Kiedy Shinju zaproponowala, by wspolnie ugotowac te zupe, nie musialam sie dlugo namyslac. Wystarczylo jedno spojrzenie na liste skladnikow, bym wiedziala, ze to jest cos dla mnie.
Autorka przepisu probowala jej podczas swojej podrozy do Meksyku i twierdzi, ze ta wersja jest niezwykle popularna w centrum kraju, gdzie chorizo i chipotle dodaje sie prawie do wszystkiego. Cos mi sie zdaje, ze tez musze odwiedzic ten region, bo przepadam za ta pyszna, pikantna kielbasa. Wiem, ze nie jest najzdrowsza, ale za to smakuje niebiansko, zwlaszcza podsmazona. To wlasnie ona, a takze papryka chipotle nadaja tej zupie charakterystycznego smaku, a dzieki soczewicy jest ona pozywna i gesta.
Meksykanska zupa z soczewica i chorizo
Skladniki:
(dla 2-3 osob)
- 115 g kielbasy chorizo, pokruszonej
- 2 pomidory
- 1/2 sredniej cebuli
- 1 srednia marchewka, obrana i pokrojona w kostke
- 2 zabki czosnku, przecisniete przez praske
- 1 lisc laurowy
- 1 szklanka suchej soczewicy (u mnie czerwona)
- 700-750 ml bulionu drobiowego albo warzywnego
- 1 papryczka chipotle, oczyszczona z nasion i drobno posiekana (ja mialam suszona, wiec najpierw gotowalam ja przez kilka minut, by zmiekla)
- sol i pieprz, do smaku
Chorizo wrzucic do duzego garnka i smazyc, az wytopi sie wiekszosc tluszczu. Pomidory i cebule zmiksowac w blenderze na puree. Wylac tluszcz wytopiony z kielbasy z garnka, dodac pomidorowe puree i gotowac, mieszajac, przez kilka minut. Dodac marchewke i czosnek, gotowac jeszcze minute, a nastepnie dodac soczewice, lisc laurowy i bulion. Doprowadzic do wrzenia, zmniejszyc ogien i gotowac pod przykryciem, az soczewica zmieknie. Dodac posiekana papryczke chipotle, doprawic do smaku, jesli trzeba.
Przepis dodaje do akcji Hola Mexico 2.
Hola, yumi yumi! (nie wiem, po jakiemu to, ale ta zupa aż się o taki okrzyk prosi :D
ReplyDeleteCzy ta zupa jest bardzo ostra ?
ReplyDeleteNie, jest dosc lagodna, tak wiec powinna zasmakowac tym, ktorzy nie lubia zbyt pikantnych dan.
DeleteTo w takim razie dla mnie dobra. Chociaż coś mi się wydaje, że możemy mieć różne zdanie co do pikantności;) Zauważyłam, że lubisz ostre jedzenie bo w twoich potrawach często występują ostre składniki.
DeleteŚliczny garnek :)
Same pyszne składniki, musi być wspaniała
ReplyDeleteTaką zupę robi się też w Hiszpanii i jest bardzo dobra :)
ReplyDeleteZ pozdrowieniami,
Edith
Już sama obecność chorizo sprawia, że ją lubię :)
ReplyDeleteOj tak, podsmażana chorizo jest pyszna, a ta meksykańska zupa prezentuje się świetnie.
ReplyDeletePs. Urocza jest ta miseczka :]
Zupa rewelacyjna, ale garnuszek to wymiata;) Przydałby mi się taki:)
ReplyDeleteTo taka zupa, która mi się z jesienią i zimą kojarzy ;) Pewnie kiedyś odkopię u Ciebie ten przepis :)
ReplyDeleteZgadzam sie, jest bardzo jesienno-zimowa, na pewno bede do niej wracac, kiedy za oknem zrobi sie chlodniej!
DeletePycha :-) Szkoda, ze u mnie tak ciężko kupić chorizo :-) Pozdrawiam
ReplyDeleteUwielbiam takie zupy. Nawet (a może zwłaszcza) w upalne dni:)
ReplyDeleteSłowo szybka zawsze mnie przyciąga. Zapewne kiedyś i ja się za nią zabiorę;)
ReplyDeleteZapowiada się pysznie. Czy ta papryczka nadaje wędzonkowego smaku zupie?
ReplyDeleteWszystkie składniki uwielbiam!
ReplyDeleteWygląda przepysznie u Ciebie Maggie :) Bardzo mi smakowała ta zupa :)
ReplyDeleteta odrobina kiełbaski ma komus zaszkodzić??? Niemożliwe !!
ReplyDeleteNawiasem mówiąc, nasze rodzime zupy niejednokrotnie są cięższe.
soczewica, to bardzo dobry pomysł, bardzo lubie jej taki 'pieprzowy" podsmak.
Pozdrawiamy Tapedna
Fajna zupa ale i fajny garnek :-)
ReplyDeleteano wygląda pysznie :) lubię szybkie przepisy. Z cieciorką już robiliśmy zupę nie raz, ale jeszcze nie dodawałam chorizo, które tak baaardzo lubię :) następnym razem! pozdrowienia!
ReplyDeletePrzepis brzmi ciekawie i nie wymaga dużej pracy, super! A wśród składników ulubiona chorizo, często ją kupuję i suszę :)Jak przyjdą chłodniejsze dni, a w Szkocji nie trzeba na nie czekać aż do zimy, to szybko z przepisu skorzystam. Ładna fotka :)
ReplyDelete