Moze to zabrzmi banalnie, ale zycie z druga osoba to sztuka kompromisu, takze w kuchni. Mezczyzna ma troche inne upodobania niz ja, lubi od czasu do czasu zjesc bigos albo schabowego, za to nie przepada za owocami morza czy mlekiem kokosowym, ktore ja z kolei uwielbiam.
Ale gnocchi lubimy oboje. Dlatego kiedy w ksiazce "Good Food: 500 Triple-tested Recipes" znalazlam przepis na gnocchi zapiekane z pomidorami, papryka i mozzarella, wiedzialam, ze to danie predzej czy pozniej wyladuje na naszym stole. Tak sie zlozylo, ze wyladowalo predzej, zniklo zas jeszcze szybciej, choc byla to porcja dla czterech osob. Na swoja obrone dodam, ze odlozylam sobie troche na lunch i stad wiem, ze gnocchi, choc na drugi dzien nadal sa jadalne, najlepiej smakuja zaraz po wyjeciu z piekarnika. Jesli lubicie wloska kuchnie i klasyczne polaczenie pomidorow, bazylii i mozzarelli, koniecznie wyprobujcie ten przepis.
Gnocchi zapiekane z pomidorami
Skladniki:
(dla 4 osob albo 2 niepoprawnych zarlokow)
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 1 cebula, posiekana
- 1 czerwona papryka, oczyszczona z nasion i posiekana
- 1 zabek czosnku, przecisniety przez praske
- 400 g posiekanych pomidorow w puszce
- 500 g gnocchi (mialam gotowe, ale mozna zrobic wlasne)
- garsc swiezych lisci bazylii, porwanych
- 65 g mozzarelli, porwanej na kawalki
Oliwe rozgrzac na duzej patelni i podsmazyc na niej cebule i papryke przez okolo 5 minut, az zmiekna. Dodac czosnek, smazyc przez minute, nastepnie dodac pomidory i gnocchi. Gotowac na malym ogniu przez 10-15 minut, mieszajac od czasu do czasu, az gnocchi beda miekkie, a sos gesty. Doprawic do smaku sola i pieprzem, wmieszac bazylie i przelozyc do zaroodpornego naczynia. Na wierzchu ulozyc kawalki mozzarelli i zapiekac pod dobrze rozgrzanym grillem przez 5-6 minut, az ser zrobi sie zlocisty.
Mogę wpaść na kolację?
ReplyDeleteWygląda super
ReplyDeleteJa też chcę... :)
ReplyDeleteSuper ! Masz rację,że włoskie jest boskie:)
ReplyDeleteKluski, sos, ser i już wiem, że kocham :)
ReplyDeleteBoskie, bo jak inaczej nazwać kluchy z pomidorami, serem i to na dodatek zapieczone :-)
ReplyDeleteMuszę się przeprosić z tą książką najwidoczniej, siadam do lektury...
Maggie, ależ Ci się zrymowało!
ReplyDeletenoo, Twoje gnocci włoskie rzeczywiście boskie xd
fajny blog
ReplyDeletezapraszam do mnie www.deserlandia.blogspot.com
wlosi sa jednak mistrzami ;)
ReplyDeleteo rany ! wygląda fantastycznie ! Cos czuję że nam tez by smakowało :)
ReplyDeleteTak, ciężko znaleźć złoty środek również w gotowaniu, u mnie jeszcze trudniej bo nas czworo...
ReplyDeleteTo danie mnie i M na pewno posmakuje, dzieciom zapewne nie - przez pomidory.
Wspaniale wygląda. Jeszcze nigdy nie jadłam, ale koniecznie chcę spróbować :)
ReplyDeleteSkądś znam tę sztukę kompromisów. Małżon nie lubi ostrych rzeczy, te co dla mnie są lekko pikantne to dla niego ostatnie stadium ostrości jakie zje. A ja uwielbiam ostre. Za to Twoje gnocchi również sprawdziłoby się u nas jako danie fantastyczne dla obojga :) Wygląda super.
ReplyDeleteSmacznie wszystko skomponowane i to takie szybkie, fajne danie, pod warunkiem, że mamy już gnocchi :)
ReplyDeleteDzisiaj zrobiłam, wyjedzone zostało dokładnie, tak że nawet na lunch na drugi dzień nie zostało, a przy stole były tylko 2 osoby.
ReplyDeletePyszności i faktycznie wygląda bosko ;)
ReplyDeletebardzo apetycznie wygląda. i taka porcja miałaby być dla 4 osób? hehe sama bym zjadłam prawie całą :)
ReplyDeleteprzepysznie wygląda, a u nas taka porcja to na 2 osoby ;)
ReplyDeleteTakie pyszne kompromisy to ja rozumiem! :)
ReplyDeleteKocham włoskie potrawy, twoja wygląda świetnie. Zapisuję:)
ReplyDeletewszyscy się zachwycają potrawą, a ja się pozachwycam ziołami - bazylia! Mmm.... musi u Ciebie pięknie pachnieć. Ja się dopiero zbieram z myślami o założeniu domowej 'uprawy' i czuję, że jest to nieuniknione:)
ReplyDeleteWłoska kuchnia to moja ulubiona kuchnia, więc UWIELBIAM!!!
ReplyDeleteTak!! lubimy ! :D
ReplyDeletepozdrawiamy Tapenda
wyglądają bosko
ReplyDeleteTo jest stworzone dla mnie! Kocham włoskie jedzenie, boskie boskie:)
ReplyDeleteAle mi narobiłaś ochoty:) Wygląda przepysznie!
ReplyDeletemusi być pyszne...
ReplyDelete