Podobnie jak z Bahrajnem, z Monako mialam nielichy problem. Niby to kuchnia francuska, ale bardziej regionalna, typowa dla Prowansji, z kilkoma daniami, ktore sa charakterystyczne dla tego regionu. W koncu zdecydowalam sie na fougasse, czyli plaski chleb, przypominajacy nieco focaccie. Nigdy go nie pieklam, ale probowalam kiedys i bardzo mi smakowal, postanowilam wiec nadrobic zaleglosci.
Ze wszystkich przepisow, ktore przejrzalam, najbardziej spodobal mi sie ten autorstwa Lorraine Pascale, z "Baking Made Easy". Lorraine byla kiedys modelka, a dzis gotuje na ekranie i publikuje ksiazki z przepisami ze swoich programow. Jej przepisy sa proste, niewyszukane, rzadko wymagaja wymyslnych skladnikow - i chyba wlasnie dlatego tak je lubie.
Ta fougasse nie jest wyjatkiem. Naturalnie, potrzebuje troche czasu, by wyrosnac, ale nie jest specjalnie pracochlonna, za to smakuje niebiansko. Po raz kolejny stwierdzam, ze chorizo i tymianek to niebianskie polaczenie. Taki chlebek mozna podac jako przystawke przed daniem glownym albo dodatek do niego, dobrze sprawdzi sie tez jako przekaska.
Fougasse z chorizo i tymiankiem
Skladniki:
- 500 g pszennej maki chlebowej, plus odrobina do podsypania
- 2 lyzeczki soli
- 7 g suszonych drozdzy
- 250-300 ml wody
- liscie z 4 galazek tymianku
- 50 g drobno posiekanej, podsmazonej kielbasy chorizo
- 1 lyzka oleju roslinnego
- 3 lyzki mleka
Make, sol i drozdze wymieszac w duzej misce. Zrobic wglebienie w srodku mieszanki i stopniowo wlewac do niego wode, mieszajac, az powstanie luzne, ale niezbyt lepkie, latwe do zagniatania ciasto. Wyrabiac recznie na lekko omaczonym blacie przez 10 minut (albo mikserem z hakami przez 5), nastepnie dodac tymianek i zagniatac, az wmiesza sie w mase. Na srodku ciasta ulozyc polowe chorizo, zalozyc brzegi i zagniatac kolejna minute.
Ciasto uformowac w kule i ulozyc na omaczonym blacie. Rozwalkowac tak, by mialo owalny ksztalt, a nastepnie zrobic ukosne naciecia w taki sposob, by chleb przypominal lisc. Lekko omaczonymi dlonmi rozchylic brzegi naciec. Pozostala kielbase delikatnie wcisnac w wierzch chleba, nastepnie polozyc go na lekko oproszonej maka blasze, przykryc lekko naoliwiona folia kuchenna i odstawic w cieple miejsce do wyrosniecia na ok. 1 godzine.
Rozgrzac piekarnik do 200 stopni. Wierzch wyrosnietej fougasse posmarowac mlekiem. Wstawic do spryskanego woda piekarnika na 30-35 minut. Gotowy chleb bedzie rumiany i z latwoscia zeslizgnie sie z blachy.
Przepis dodaje do akcji Czas na Piknik 2012
...oraz F1 od kuchni 2012.
Wygląda bardzo, ale to bardzo apetycznie... Chyba skuszę się na taki u siebie, zwłaszcza, że tymianek to jedno z moich ulubionych ziół :)
ReplyDeleteAle pyszna propozycja! Fajne i smakowite pieczywko!
ReplyDeleteuwielbiam Twoje pomysły na wyścigi F1! :) chyba sama coś przygotuję na nadchodzące GP Kanady :D
ReplyDeleteWygląda cudownie,musi byc przepyszny :)
ReplyDeleteBardzo fajny chleb i przeurocza ściereczka:)
ReplyDeleteTaki świeży, chrupiący prosto z piekarnika idealny do zanurzania w pesto z suszonych pomidorów.
ReplyDeletewygląda bardzo apetycznie :)
ReplyDeleteMonako to piękne miejsce :) Miałam przyjemność spędzić tam jeden dzień, zobaczyć różne charakterystyczne punkty trasy F1 i naprawdę polecam na wycieczkę, jeśli jest się w pobliżu.
ReplyDeletewygląda naprawdę niesamowicie! i faktycznie przepis całkiem całkiem :)
ReplyDeletepajda takiego chlebka i niebo ;)
ReplyDeleteuwielbiam wszystko co mączne....a chlebek prezentuje się przepysznie!:)
ReplyDeleteChlebek po prostu genialny, cudnie Ci wyszedł, naprawdę wygląda na trudny do zrobienia... :O
ReplyDeleteA za chorizo z tymiankiem również przepadam. :)
Idealny chleb na mój dzisiejszy wyjazd.
ReplyDeleteChciałabym Cię mieć za sąsiadkę :)
Z serdecznymi pozdrowieniami,
Edith
Wygląda wspaniale! Szkoda, że w Szczecinie tak ciężko dostać chorizo:( Pozostaje mi podziwiać Twój wypiek:)
ReplyDeletePyszne! Na piknik idealne ;)
ReplyDeleteJa też do tej pory nie jadłam fougasse. Twój chlebek fougasse wyszedł śliczny :-)
ReplyDeleteSuper chlebuś :) Mogliby mi taki dostarczać co rano do domu...
ReplyDeleteWygląda bosko! Ja już tak dawno nie piekłam żadnego chleba ani nawet bułeczek, że aż mi smutno... Narobiłaś mi apetytu :)
ReplyDeleteMaggie, czy konieczne jest spryskiwanie piekarnika? I jak bardzo go zwilżyć i czy można zamiast tego wstawić blachę na dno wypełnioną wodą? Intrygujące zalecenie :) bo chcę dzisiaj, albo jutro ;) zrobić i chciałam żeby wyszło :D
ReplyDeleteWstawienie na dno blachy z woda bedzie mialo taki sam efekt, wiec tak, jak najbardziej mozesz to zrobic :) Trzymam kciuki!
DeleteEkstra, to jutro dam znać jak wyszło:)
DeleteChleb jest re-we-la-cyj-ny! :D upiekłam popołudniu i niemal "znikło" :) tylko moje wycięcia na grzbiecie nie są takie piękne jak u Ciebie, ale nie szkodzi w smaku nadrabia :) i jako że nie miałam chorizo zrobiłam z oliwkami :)
Delete