Akcja Hola Mexico 2 dobiega konca, wkrotce z Meksyku przeniesiemy sie w inne strony. Ale zanim to nastapi, jeszcze jeden przepis. Po obiedzie obowiazkowo musi przeciez byc deser!
Arroz con leche to nic innego jak pudding ryzowy. W Meksyku czesto dodaje sie do niego skorke starta z cytryny - ma dzieki temu delikatnie cytrusowy aromat. Obowiazkowo musi tez byc cynamon, a niektorzy dodaja rowniez rodzynki. Jestem wielka fanka takich ryzowych deserow, wiec wiedzialam, ze i ta wersja mi zasmakuje. I nie mylilam sie!
Mala uwaga: z podanych proporcji wychodzi sporo arroz con leche, wiec warto przygotowac sobie odpowiednia ilosc miseczek.
Wraz ze mna arroz con leche przygotowali Panna Malwinna, Kabka, Shinju, Lejdi, Wiera i Mirabelka.
Arroz con leche
Skladniki:
- 1 szklanka ryzu dlugoziarnistego (ja uzylam krotkoziarnistego, do deserow)
- 2 laski cynamonu
- 1 lyzka skorki startej z cytryny
- 3 cale gozdziki
- 4 szklanki wody
- 1 jajko
- 3 szklanki pelnotlustego mleka
- 1 puszka slodzonego skondensowanego mleka (w oryginale 340 g, w mojej bylo 397 g, zuzylam cala)
- 1 lyzka ekstraktu z wanilii
- 1/2 szklanki rodzynek, opcjonalnie
Ryz, cynamon, skorke z cytryny i gozdziki wlozyc do garnka, zalac 4 szklankami wody i odstawic na 1 godzine. Po uplywie tego czasu doprowadzic miksture do wrzenia na duzym ogniu, nastepnie zmniejszyc ogien i gotowac przez 10-12 minut, az woda prawie calkiem wyparuje.
W tym czasie rozklocic jajko w misce, dodac mleko i wymieszac. Dodac te miksture do ryzu wraz z ekstraktem z wanilii, mlekiem skondensowanym i (opcjonalnie) rodzynkami i gotowac na niewielkim ogniu przez okolo 25-30 minut, czesto mieszajac, by uniknac przypalenia. Deser nie powinien byc zbyt gesty - zgestnieje po ostygnieciu.
Przelozyc do kokilek, filizanek, kubeczkow i odstawic do ostygniecia. Najlepiej smakuje w temperaturze pokojowej.
To moja ostatnia propozycja do akcji Hola Mexico 2.
Fajny deserek, jedną rzecz bym w nim pominęłam - rodzynki, nie lubię.
ReplyDeletemleko skondensowane. Najlepszy pewnie przyjąłby z wielką ochotą. Niestety, ja nie mogę się przekonać :)
ReplyDeleteA rodzynki bardzo mi do tego pasują :)
I ja lubie ryzowe desery :) Nie wiedzialam, ze w Meksyku tez sie nimi zajadaja. Porywam jedna porcyjke :))
ReplyDeleteuwielbiam ryż na słodko, przypomina mi dzieciństwo :)
ReplyDelete!que rico! me gusta mucho!
ReplyDelete!que rico! me gusta mucho!
ReplyDeleteOd dawna planowalam, ze zrobie, ale jak to z wieloma rzeczami bywa nie zrobilam. Ale smak ryzu na mlaku skondensowanym strasznie kusi.
ReplyDeletemusi smakowac jak miod ;)
ReplyDeletecynamon, wanilia, goździki... musi być pyszne i baardzo aromatyczne!!
ReplyDeleteA tu z cynamonem ,mniam! Częstuję się :)
ReplyDeleteFajnie, że każdy z naszych deserów jest inny. Twój wygląda kusząco i na pewno i ja go przygotuję;)
ReplyDeleteNIgdy nie jadałam czegoś takiego, bardzo fajna propozycja :)
ReplyDeleteNie spodziewałam się, że taki ryż to meksykańskie danie, wyglada super
ReplyDeletepyszny był ten deser :) na mleku skondensowanym i z wanilią musi smakować nieziemsko :) wg mnie dobrze, że dużo powstaje :D ja po jednej porcji czułam niedosyt :)
ReplyDeleteUwielbiam ryżowe desery
ReplyDeletemusi świetnie smakować, kiedyś spróbuję :D
ReplyDeleteNa pewno bardzo słodko, ale także smakowicie, chyba się skuszę! Serdecznie pozdrawiam! :)
ReplyDelete