Ten przepis spodobal mi sie od razu. Letni, lekki, interesujacy, zupelnie inny od tego, co zwykle gotuje. A do tego zdjecie urzekajace kolorami. Szybko zawedrowal na szczyt mojej listy "do zrobienia".
Efekt? Naprawde niezly. Burgery sa bardzo sycace, nawet Mezczyzna stwierdzil, ze spokojnie bylby w stanie najesc sie jednym (i tylko ze zwyczajnej pazernosci pozarl prawie dwa ;)). Kolendra, kumin i czerwona cebulka stanowia idealny akompaniament dla ciecierzycy. To takie falafele w troche innej formie. Zdecydowanie warte wyprobowania.
Burgery z ciecierzycy z kolendra
Skladniki:
(na 4 porcje)
- 400 g ciecierzycy w puszce, odsaczonej
- skorka z 1 cytryny i sok z polowy
- 1 lyzeczka mielonego kuminu
- maly peczek kolendry, posiekanej
- 1 jajko
- 100 g bulki tartej
- 1 srednia czerwona cebula, polowa posiekana, druga pokrojona w plastry
- 1 lyzka oliwy z oliwek
- 4 male pelnoziarniste bulki
- dodatki: 1 duzy pomidor, pokrojony w plastry, 1/2 ogorka, rowniez pokrojonego w plastry, oraz sos chilli
Ciecierzyce zmiksowac w malakserze ze skorka i sokiem z cytryny, kuminem, polowa kolendry, jajkiem oraz sola i pieprzem. Przelozyc do miski i wymieszac z 80 g bulki tartej oraz posiekana cebula. Uformowac 4 burgery, obtoczyc w pozostalej bulce tartej i wstawic do lodowki na minimum 10 minut.
Rozgrzac olej na patelni i smazyc burgery po 4 minuty z kazdej strony, uwazajac, zeby sie nie przypalily. Podawac w bulce z plastrami ogorka, pomidora i czerwonej cebuli, pozostala kolendra oraz odrobina sosu chilli.
W mojej ulubionej kawiarni podają podobne burgery (w kanapce panini) - one są tak pyszne, że wręcz uzależniają :)
ReplyDeleteoj i ta czerwona cebula w burgerach :) Wspaniały przepis, jak narazie znalam wege burgery z burakow i fasoli. Twoje biorę w ciemno - wiadomo, mają kumin :D
ReplyDeleteChętnie bym takich spróbowała. Robiłam już kiedyś burgery z kaszy jaglanej i cukinii, ale takich jeszcze nie jadłam :)
ReplyDeleteO! To mam dziś kolację, akurat w spiżarni mam cieciorkę, na którą od dłuższego czasu szukam pomysłu. Dzięki Maggie!
ReplyDeleteja innych niż bez mies a burgerów nie robię :DDD
ReplyDeletea twój nie dość ,że pięknie się prezentuje to i pyszny z tego co czytam, pozdrawiam
o też niedawno robiłam burgery ale mięsne, takie wegetariańskie są na prawdę ciekawe :) a do takich burgerów to najlepsze są domowe razowe bułeczki ;)
ReplyDeletehttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
Uwielbiam! Robię podobne, z resztą tu zawsze można poeksperymentować, ale z cieciorką i kolendra są pyszne! I tak ładnie wyglądają na tym zdjęciu:)
ReplyDeleteNie robiłam jeszcze, ale przepis i efekt prezentują się tak zachęcająco, że notka już wędruje do moich ulubionych. Dzięki za nią.:*)
ReplyDeleteTakich burgerów nie jadłam jeszcze, ale bardzo ciekawa jestem ich smaku:) Co prawda nie wiem, jak mój to przeżyje - hihihi:)
ReplyDeletekumin i ciecierzycę poznałam całkiem niedawno i od razu polubiłam! zdecydowanie za rzadko jednak korzystam z tych produktów!:)
ReplyDeleteto są burgery dla mnie stworzone:D super, jutro robię!
ReplyDeleteBardzo fajne te burgery. Ja moge jeść i mięsne i bezmięsne :))
ReplyDeleteale fantastyczne burgery! wyobrażam sobie ich super smak :) ślinka cieknie :)
ReplyDeleteSuper wyglądają. I pomysł genialny.
ReplyDeleteŚwietny pomysł na zdrowe burgery :)
ReplyDeletena takiego domowego fast fooda to sie z checia pisze:)
ReplyDeleteJeśli o mnie chodzi, to jadam jedynie takie domowe wersje "warzywne". U Ciebie przepysznie wygląda:)
ReplyDeletePozdrawiam!
Bardzo ciekawy pomysł. Nie jadam "prawdziwych" burgerów, więc taka odmienna forma burgera jest dla mnie idealna. Mniam :)!
ReplyDeletekocham wszystko co z kolendrą! ;)
ReplyDeletejadłam kiedyś podobne burgery, z tym że zamiast ciecierzycy użyłam białej fasoli. smak zapewne podobny, a tamte były naprawdę pyszne.
Połączenie zdecydowanie dla nas :) (zresztą na Twoim blogu jest mnóstwo potraw, które baardzo nam pasują!)
ReplyDelete