Wednesday, 16 March 2011

Pierwszy raz z kamieniem. TPM Sourdough.

W wielu przepisach na chleb na zakwasie pojawia sie pieczenie na kamieniu. Jako ze do niedawna nie posiadalam takiego cuda, zwykle pieklam po prostu w foremce. Ale jakis czas temu jeden z moich ulubionych dyskontow mial w specjalnej ofercie kamienie do pizzy, ktore, jak sie dowiedzialam, dobrze nadaja sie takze do wypieku chleba.
Coz bylo robic? Kupilam i... przez prawie miesiac nie mialam czasu go wyprobowac. Przetestowalam dopiero w miniona niedziele. I musze przyznac, ze jestem bardzo zadowolona! Chleb wyszedl rumiany, skorka chrupiaca z kazdej strony. Jedyne, co troche mnie przeraza, to czas nagrzewania: kamien powinien rozgrzewac sie w piekarniku przez minimum 45 minut, a najlepiej przez godzine. Ale warto poczekac.
Kamien testowalam na znalezionym tutaj przepisie na TPM Sourdough, czyli firmowy chleb "Piekarni po Godzinach". Robilam go juz kiedys, ale w foremce. Pamietam, ze juz wtedy mi smakowal, a tym razem wyszedl nie tylko pyszny, ale i piekny. Chleb jest delikatny w smaku, miekki i smakuje dobrze nawet 2 dni po upieczeniu.

TPM Sourdough
Skladniki:
- 200 g zakwasu zytniego razowego
- 290 g wody
- 400 g bialej pszennej maki chlebowej
- 100 g pszennej maki razowej
- 1/2 lyzeczki drozdzy instant (opcjonalnie - pominelam)
- 12 g soli


Zaczyn wymieszac z maka i woda, ewentualnie drozdzami. Zostawic na 20 minut, nastepnie dodac sol i zagniesc gladkie, delikatnie lepkie ciasto. Zostawic do wyrosniecia na 2 godziny w temperaturze 24 stopni, skladajac ciasto raz po godzinie. Po tym czasie uformowac okragly bochenek i wlozyc do koszyka zlaczeniem w gore (ja wlozylam do durszlaka wylozonego omaczona sciereczka). Kosz wsunac do duzej foliowej torby i zostawic ciasto do wyrosniecia na okolo 1,5 godzny. Piec z para na kamieniu rozgrzanym do 250 stopni przez 10 minut, zmniejszyc temperature do 230 stopni i piec przez kolejne 25 minut. Wystudzic na kratce przed pokrojeniem.


10 comments:

  1. Nie ma to jak chleb pieczony na kamieniu :)

    ReplyDelete
  2. Apetycznie wygląda. Chętnie bym spróbowała takiego świeżego i chrupiącego :)

    ReplyDelete
  3. Piekny jest :) Naprawde bardzo apetyczny.
    Ja tez sie zastanawiam nad tym kamieniem, ale jakos zawsze cos pilniejszego mam do kupienia. Pewnie jednak kiedys kupie. Tylko u nas trzeba w internecie zamawiac, nie da sie wejsc do sklepu i... natknac na kamien (wtedy juz pewnie mialabym go w domu :))

    ReplyDelete
  4. Jest naprawdę imponujący. A ja mam kamień od końca września i jakoś tak jeszcze go nie używałam.

    ReplyDelete
  5. Rzeczywiście bardzo ładny ten chlebek. Zazdroszczę Ci, dawno już nie piekłam domowego. Nie wiedziałam, że ten kamień musi się tyle nagrzewać, miałam go na uwadze, ale to, co piszesz trochę mnie przeraziło. Grunt, że efekt cudowny i warty poświęcenia.

    ReplyDelete
  6. Chlebek piękny:) Powiem ci Kochana, ze ja nie nagrzewam tak długo...do zwykłego czasu nagrzewania dodaje 10-15 minut i też mnie nie zawiódł,a już swoje wypiekł kamyczek mój:) Na poczatku rzeczywiscie przestrzegałam czasu,a le jak sie juz trochę kamień wypiecze to jakby sie szybciej nagrzewa:) pozdrawiam Jola Szyndlarewicz

    ReplyDelete
  7. Aj, bardzo jestem nieuważna i wykasowało mi komentarz, więc napiszę tylko: piękny chlebek.

    ReplyDelete
  8. Ja także piekę chleby na kamieniu, ale chyba nigdy nie wyszedł mi jeszcze tak kształtny bochenek jak Twój. Przepis sobie zapisałam (rozumiem, że ostatni składnik to sól a na soja, prawda) Pzdr Aniado

    ReplyDelete
  9. Aniado - dzieki za wylapanie bledu, chodzi oczywiscie o sol :) Naprawde polecam ten chleb, jest pyszny!
    Jolu - dziekuje za rade odnosnie nagrzewania. Masz jakis sposob na sprawdzenie temperatury kamienia?

    ReplyDelete
  10. Piekny chlebek. Ja kupilam sobie kamien juz jakis czas temu. Na poczatku pieklam na nim ale pozniej z lenistwa zaczelam piec na rozgrzanej blasze :)

    ReplyDelete