Monday, 7 March 2011

Lekka korma na poniedzialkowe lenistwo

Mam slabosc do kuchni wschodu. Chinskie polaczenia slodkiego i kwasnego, miekkiego i chrupiacego. Arabskie aromaty i przyprawy, od ktorych kreci sie w glowie. Hinduskie polaczenia smakow, ktorych prozno szukac w innych zakatkach swiata.
Korma to jedno z moich ulubionych dan hinduskiej kuchni. Lagodne, kremowe, czesto przyrzadzane z dodatkiem orzechow albo migdalow, a przy tym zadna miara nie mdle, pachnace cebula, czosnkiem i garam masala. Ta tradycyjna powinna byc gotowana dosc dlugo, na niewielkim ogniu, by zawarty w niej jogurt sie nie zwarzyl. Moja dzisiejsza wersja, na ktora przepis znalazlam tu, jest znacznie uproszczona i odchudzona. Bardziej kojarzy sie z tym, co mozna zamowic w wielu hinduskich restauracjach na Wyspach. Z prawdziwa korma nie ma wiec wiele wspolnego, ale nie zmienia to faktu, ze smakuje naprawde pysznie.

Lekka korma z kurczaka
Skladniki:
(dla 4 osob; robilam z polowy porcji, ale mysle, ze dwie glodne osoby z powodzeniem pochlona wiecej)
- maly kawalek swiezego imbiru, obrany i pokrojony w cienkie plastry
- 1 cebula, pokrojona w plastry
- 1 zabek czosnku, posiekany
- 1 lyzka oleju roslinnego
- 4 filety z piersi kurczaka, pokrojone na kawalki "na jeden gryz"
- 1 lyzka garam masali
- 100 ml bulionu z kurczaka
- 3 lyzki niskotluszczowego serka fromage frais (mozna zastapic naturalnym serkiem homogenizowanym albo gestym jogurtem greckim)
- 2 lyzki mielonych migdalow
- garsc platkow migdalow i liscie kolendry (ktorych, niestety, nie mialam) do dekoracji

Na patelni rozgrzac olej i podsmazyc na nim imbir, cebule i czosnek, az zmiekna. Dorzucic pokrojonego kurczaka, smazyc okolo 5 minut, az sie zrumieni z obu stron. Dodac garam masale, smazyc przez kolejna minute, a potem wlac bulion i smazyc na niewielkim ogniu przez 10 minut. Serek (albo jogurt) wymieszac z migdalami. Zdjac patelnie z ognia, dodac serkowa mase i dokladnie wymieszac. Podawac kurczaka udekorowanego platkami migdalow i swiezymi liscmi kolendry. U nas towarzyszyl mu chlebek naan, ale rownie dobrze sprawdzi sie gotowany ryz albo chlebki chapati.


Przepis dodaje do azjatyckiej akcji Grumkow, jak rowniez do drugiej, ekspresowej.

9 comments:

  1. Taka pyszna słabość, to nie słabość a czysta przyjemność;-)

    ReplyDelete
  2. mój Połówek cieszyłby się jak małe dziecko z takiego dania;)

    ReplyDelete
  3. U mnie najbardziej ucieszyłoby się dziecko:), ale my też bardzo chętnie:)

    ReplyDelete
  4. zjadlabym wszystko ze smakiem :)

    ReplyDelete
  5. lubię, bardzo lubię takie smaki

    ReplyDelete
  6. Pychoty moja droga :) Z chęcia bym taką kormę zjadła :)

    ReplyDelete
  7. To będzie chyba mój plan na weekend :D

    ReplyDelete