Pianki marshmallows nie sa w Polsce specjalnie popularne, ale jestem niemal pewna, ze kazde amerykanskie dziecko choc raz w zyciu pieklo je w ognisku. Do niedawna nie bardzo rozumialam, po co. Potem sprobowalam i wszystko stalo sie jasne: chrupiaca, skarmelizowana skorupka i miekkie, ciagnace wnetrze smakuja naprawde pysznie!
Te muffinki tez sa pyszne i, jak to muffinki, niezwykle proste do zrobienia. Na stronie BBC Good Food figuruja jako cupcakes, nie bardzo wiem, czemu, bo sposob ich przygotowania jest ewidentnie muffinkowy: wymieszac mokre skladniki w jednej misce, suche w drugiej, a nastepnie polaczyc zawartosc obu misek. I juz. Prawie, bo dochodzi jeszcze dekoracja, rownie bezproblemowa i ekspresowa. Muffinki te z pewnoscia zasmakuja malym i duzym czekoholikom!
Czekoladowe muffinki z piankami marshmallows
Skladniki:
(na 12 sztuk)
- 140 g jasnego cukru muscovado
- 100 g maki samorosnacej
- 50 g kakao
- 1 lyzeczka proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 125 ml oleju roslinnego
- 3 lyzki mleka
- 50 g mlecznych czekoladowych groszkow albo posiekanej mlecznej czekolady
- 30 g mini pianek marshmallows
Rozgrzac piekarnik do 180 stopni (160 z termoobiegiem). Cukier, make, kakao i proszek do pieczenia wymieszac w duzej misce. W drugiej misce wymieszac jajka, olej i mleko, a nastepnie dodac do suchych skladnikow i mieszac do ich polaczenia. Dodac czekoladowe groszki, wymieszac. Wylozyc forme do muffinow papilotkami i wypelnic je masa, piec przez 20 minut, az wyrosna i beda upieczone w srodku. Ostudzic. Muffinki mozna trzymac przez 2 dni w szczelnym pudelku.
Przed podaniem na wierzchu kazdej muffinki ulozyc pianki marshmallows. Rozgrzac grill w piekarniku do sredniej temperatury i wlozyc pod niego muffinki na 30 sekund, az pianki lekko sie zrumienia. Podawac od razu.
Moim czekoladożercom na pewno by smakowały!
ReplyDeleteO rany ale mi smaku narobiłaś, nie wytrzymam idę po kawałek czekolady na pocieszenie..:)
ReplyDeleteMnie zasmakują zwłaszcza :D
ReplyDeletePysznie wyglądają :) Na pewno spróbuję to czekoladowe cudeńko :)
ReplyDeleteMuszę zrobić takie mojej siostrze,
ReplyDeleteOna uwielbia te pianki :)
Zapisuję przepis i pozdrawiam :)
ale kuszą :)
ReplyDeletekiedyś próbowałam piec marshmallows dostępne w Polsce, ale zamiast skarmelizowanej skorupki zrobiła się czarna, spalona i niedobra
Nie lubię tych pianek. Ale lubię muffinki ;)
ReplyDeleteA ja bardzo lubię te pianki. Jakiś czas temu w M&S widziałam dokładnie takie malutkie, jakich użyłaś w przepisie. Są super np. do posypania także kakao lub ciepłej czekolady :)
ReplyDeleteŚwietnie komponują się z bardzo ciemnymi babeczkami.
Dobrej nocy Maggie,
E.
Mocno czekoladowe, mniam! :)
ReplyDeleteCzekoladowe ... uwielbiam:) No i te pianki! rewelacja:)
ReplyDeleteWyobrazam sobie smak tych muffinek. Uwielbiam podpieczone pianki. Swietny pomysl Maggie!
ReplyDeletePrzeurocze. Mimo że za piankami nie przepadam - Twoje muffiny są obłędne :)
ReplyDeletePyszności, lubię połączenie czekolady i marshmallows
ReplyDeleteCzekoladowe muffinki i do tego pianki??? To jest rozpusta nad rozpustami. Chcę właśnie takiej rozpusty :-)
ReplyDeleteslodkie ;p
ReplyDeletetakie czekoladowe.....kiedy wymyślą program do ściągania smakołyków na stół, prosto z ekranu komputera ?
ReplyDeletePozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Ooom nom nom nom nom ;)
ReplyDeleteJa poproszę od razu kilka ;). Cudne ciągnące wnętrze i rozpoznaję jedną z moich ulubionych czekolad :).
ReplyDeleteRewelacja, czekoladowe muffiny i jeszcze te pianki, cudo!
ReplyDeleteWyglądają na mocno czekoladowe... ^^ co tu więcej mówić.
ReplyDeleteślicznie wyglądają, lubię takie czekoladowe łakocie :)
ReplyDeleteJakie cuda! Są przepiękne :)
ReplyDeleteA ja nabyłam niedawno takie a'la amerykańskie pianki w lidlu i smakowały zupełnie inaczej niż jojo czy jak temu tam (lepiej). Mam ochotę na takie opalone, ale nie wiem czym to opalić najlepiej, bo chyba na gazie to średnio :E
ReplyDelete