Dzisiejsze danie bezczelnie podpatrzylam u Eve. Niby nic takiego - ot, klopsiki w pomidorowym sosie, jakich wiele - a jednak dzieki dodatkowi ostrej wedzonej papryki i soli zyskuja nowy wymiar. Tymianek okazal sie strzalem w dziesiatke: to dzieki niemu sos ma specyficzny, ziolowy aromat. Na pewno zasmakuja fanom hiszpanskich albondigas, ktorzy maja ochote sprobowac czegos nowego. Do tego przepisu na pewno bede wracac!
Lekko podwedzane klopsiki w sosie pomidorowym
Skladniki:
(na 16 duzych sztuk)
- 500 g mielonego miesa (nie moze byc za chude; ja wymieszalam pol na pol wieprzowine z indykiem)
- 1 jajko
- 1 mala czerwona cebula, drobno posiekana
- 2 czubate lyzki bulki tartej
- 2 lyzeczki wedzonej soli morskiej
- 1 lyzeczka wedzonej papryki
- 1 lyzka stolowa lisci tymianku
- bialy pieprz
Sos:
- 500 g przecieru pomidorowego
- 1,5 szklanki bulionu warzywnego
- 2 zabki czosnku
- 2 galazki tymianku
- wedzona sol i bialy pieprz, do smaku
Dodatkowo:
- maka do formowania klopsikow
- olej do smazenia
- galazki tymianku do dekoracji
Przygotowac sos: wlac do garnka przecier pomidorowy i bulion, dodac rozgnieciony czosnek, tymianek i wedzona sol. Calosc dokladnie wymieszac, doprowadzic do wrzenia i gotowac na malym ogniu przez 15 minut, az nadmiar wody odparuje.
Przygotowac klopsiki: wymieszac w misce mieso, jajko, cebule, bulke tarta i przyprawy (pieprz dodac jedynie do smaku), dokladnie wyrobic i za pomoca omaczonych dloni formowac klopsiki. Ulozyc na sciereczce, by odrobine przeschly.
Rozgrzac olej na patelni (wystarczy 1-2 lyzeczki), ulozyc na niej klopsiki i smazyc, przewracajac co jakis czas, az beda rownomiernie zrumienione. Odsaczyc z nadmiaru tluszczu na reczniku papierowym.
Podgrzac sos, wlozyc do niego podsmazone klopsiki. Gotowac pod przykryciem na malym ogniu przez 10 minut, co jakis czas mieszajac, by sos sie nie przypalil. Przed podaniem udekorowac galazkami tymianku.
Uwielbiam takie klopsiki :) Muszę kupić paprykę wędzoną, nigdy takiej nie próbowałam...
ReplyDeletePyszne! Uwielbiamy wszystkie klopsiki, a te zapowiadają się wspaniale! Pozdrawiam!
ReplyDeletewyglądaja obłędnie :) Uwielbiam klopsiki w każdej postaci :) Nigdy jeszcze nie próbowałam wędzonej soli ani papryki :) Muszę poszukać :) Pozdrawiam :)
ReplyDeleteCudowne, aż ślinka leci!
ReplyDeleteOj muszą byc wspaniałe w smaku. Ja robię często , ale moja wersja uboższa ...
ReplyDeletePyszne danie Maggie. Tylko nigdzie nie moge kupic wedzonej papryki... Bede musiala wstrzymac sie do wrzesniowego urlopu i przywioze sobie opakowanie (mam nadzieje:)
ReplyDeleteMaggie,
ReplyDeleteJuż Ci kiedyś pisałam, że bardzo lubię klopsiki. Koniecznie muszę wypróbować jeden z Twoich doskonałych przepisów.
Serdecznie pozdrawiam,
Edith
nie widzialam nigdy wedzonej papryki :) musze poszukac i wyprobowac bo miesko mielone to ja bardzo lubie :)
ReplyDeleteWydaje mi sie, ze Skworcu ma w swojej ofercie wedzona papryke, warto tez poszukac na Allegro :)
ReplyDeleteWspaniałe te klopsiki, uwielbiam tymianek
ReplyDeleteCzęsto, odwiedzając Twojego bloga, mówimy WOW i idziemy pichcić ;-) Klopsiki wyglądają pysznie, Mr.S. robi podobne, które ja z powodzeniem i przyjemnością zajadam. Przyzwyczailiśmy się do mięsa wołowego mielonego i tego zawsze używamy w kuchni.
ReplyDeleteJa też już od dawna poszukuję wędzonej papryki, ale te klopsiki ostatecznie mnie przekonały, że trzeba ją nabyć. Nieodwołalnie :)
ReplyDeletePozdrawiam!
Ja chętnie bym podwędziła te Twoje wędzone klopsiki.Uwielbiam wszystko co z mięsa mielonego w każdej postaci zrobione:)
ReplyDeleteZawsze zastanawiałam się jak smakuje wędzona sól... Ale już wypatrzyłam ją w sklepie, więc chyba ją zakupie.
ReplyDeletemuszę przyznać, że ostatnio wyszukiwanie trudno dostępnych produktów idzie mi coraz lepiej.
A danie do szybkiego wypróbowania!
Och! Wyglądają tak, że ślinka leci. Nie mam niestety wędzonej papryki, ale kupiłam ostatnio tabasco z wędzonych papryczek i myślę że mogłoby być zamiennikiem:)
ReplyDeleteAż zgłodniałam :))
ReplyDeleteŚwietne klopsiki! Bardzo lubię, mniam:)
ReplyDeleteRewelacyjne ;) musiało być przepyszne!
ReplyDeleteMaggie, ty już jesteś specjalistką od pulpecików. Kiedy przyjdzie mi je zrobić, na twoim blogu znajdę wiele inspiracji.
ReplyDeletePozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Pięknie wyglądają! dawno nie robiłam klopsików...
ReplyDeleteNiesamowicie apetyczne! Nie dziwię się,że się pokusiłaś :)
ReplyDeleteBardzo często, oglądam potrawy i już je widzę na swoim talerzu, część z nich faktycznie przyrządzam i bardzo sobie chwalę te blogowe inspiracje. Klopsiki wyglądają bardzo apetycznie :)
ReplyDeleteWyglądają mega apetycznie! Dziękuję za pomysł na obiad:)
ReplyDeleteGenialnie to wygląda. Muszę zrobić jutro jakieś klopsy ^^
ReplyDelete