Thursday, 16 February 2012

Wiosna? Zielony warzywny stir-fry.

Nie chce zapeszac, ale chyba cieplej sie zrobilo. Termometr pokazuje 10 stopni na plusie, slonce od czasu do czasu niesmialo wychyla sie zza chmur, nawet poranna przejazdzka do pracy stala sie mniej przerazajaca. Powoli zaczynam miec nadzieje, ze najgorsze za nami, ze zima juz sobie poszla i nie wroci, przynajmniej do grudnia.
I dlatego ten stir-fry. Szybki, optymistyczny, zielony, niemal wiosenny. Bez miesa, za to z cala masa innych dobroci: sa tu szparagi, cukinia, zielona fasolka... Pasta curry tez jest. Zielona, oczywiscie. Przepis wyszperalam w mini-ksiazeczce "Everyday Vegetarian", o ktorej istnieniu zapominam czasem na cale dlugie miesiace, a potem nagle odkrywam, ze pelno w niej wspanialych pomyslow, ktore az sie prosza o wykorzystanie.

Zielony warzywny stir-fry
Skladniki:
(dla 4 osob, robilam z polowy)
- 225 g tajskiego ryzu jasminowego
- 2 lyzki oleju roslinnego albo z orzeszkow ziemnych
- 1 lyzka tajskiej zielonej pasty curry
- 6 szczypiorow, pokrojonych w plastry
- 2 zabki czosnku, przecisniete przez praske
- 1 cukinia, pokrojona w waskie slupki
- 115 g zielonej fasolki
- 175 g szparagow (wprawdzie przepis o tym nie wspominal, ale ja moje pokroilam)
- 3-4 liscie tajskiej bazylii (pominelam)

Ryz ugotowac w osolonej wodzie wedlug instrukcji na opakowaniu, odsaczyc i wstawic do lodowki na noc (ja pominelam ten krok i ugotowalam ryz tuz przed smazeniem). Rozgrzac olej w woku, dodac paste curry, smazyc przez minute. Dodac szczypior i czosnek, smazyc przez kolejna minute, mieszajac.
Dodac cukinie, fasolke i szparagi. Smazyc, wciaz mieszajac, przez 3-4 minuty, az warzywa zmiekna. Dodac ryz (jesli zbil sie w calosc, rozkleic przed wrzuceniem na patelnie), smazyc przez 2-3 minuty, mieszajac. Dodac bazylie, wymieszac i podawac natychmiast.


Photobucket

7 comments:

  1. Takie stir fry nadaje się świetnie na każdą pogodę ;)

    ReplyDelete
  2. A nas zasypało śniegiem, eh. Przynajmniej w miseczce można sobie zrobić małą wiosnę :)

    ReplyDelete
  3. Wygląda tak soczyście i wiosennie... Musi wspaniale smakować. Pozdrawiam! :)

    ReplyDelete
  4. Zielone warzywa zawsze mi smakują, pysznie u Ciebie!

    ReplyDelete
  5. Jaki wiosenny ten stir-fry :) Ja też chcę 10 stopni na plusie :D

    ReplyDelete
  6. No właśnie wiosenne danie w zakresie warzyw i ich kkoloru. A zieleni jestem spragniona na maksa. Taki stir fry sounds great!

    ReplyDelete
  7. uwielbiam stir-fry, to zawsze są moje ulubione dania :)

    ReplyDelete