Choc lista skladnikow jest dosc dluga, przygotowanie tego azjatyckiego dania jest banalnie proste i nie zajmuje wiele czasu. Rezultat? Soczyste, delikatne mieso i ostry sos z wyrazistym, orzechowym smakiem tworza niebanalny duet. Taki kurczak nie potrzebuje wielu dodatkow: autor przepisu, Ken Hom, poleca cieniutkie plasterki cebuli i ogorka; ja poprzestalam na tym drugim, a od siebie dodalam gotowany ryz.
Kurczak w sosie satay
Skladniki:
(dla 2 glodnych albo 4 mniej glodnych osob)
- 450 g filetow z piersi kurczaka, pokrojonych w 2,5-cm kawalki
- 1,5 lyzki oleju arachidowego
Marynata:
- 3 lyzki jasnego sosu sojowego
- 1 lyzka wina ryzowego albo wytrawnej sherry
- sol i pieprz, do smaku
- 2 lyzeczki maki kukurydzianej
Sos:
- 3 lyzki masla orzechowego
- 1 lyzka ostrej pasty chilli (gochujang - mozna ja kupic w azjatyckich sklepach)
- 1 lyzka grubo pokrojonego czosnku
- 2 lyzeczki oliwy z chilli
- 2 lyzki octu ryzowego albo jablkowego
- 2 lyzki jasnego sosu sojowego
- sol i pieprz
- 2 lyzeczki cukru
- 2 lyzki goracej wody
Do dekoracji:
- 50 g cienko pokrojonej cebuli (pominelam)
- 100 g cienko pokrojonego ogorka
W misce wymieszac wszystkie skladniki marynaty, dodac kurczaka, dobrze wymieszac i marynowac pod przykryciem, w temperaturze pokojowej, przez minimum 20 minut. Odsaczyc z marynaty.
Wszystkie skladniki sosu umiescic w malakserze i zmiksowac na gladka konsystencje.
Rozgrzac woka na duzym ogniu, dodac olej arachidowy. Kiedy bedzie goracy i zacznie dymic, dodac kurczaka i smazyc, mieszajac, przez 5 minut, az mieso sie zrumieni. Zmniejszyc ogien, dodac sos i smazyc, mieszajac, przez kolejne 5 minut. Ulozyc na polmisku, udekorowac cebula i ogorkiem. Podawac od razu.
Przepis dodaje do akcji: Maslo orzechowe: na slodko i wytrawnie...
...i Z Widelcem po Azji.
dzisiaj Mama chciała na obiad zrobic właśnie do mięsa sos orzechowy, ale ja jakoś nie przekonana.. może zatem innym razem spróbuję:-)
ReplyDeleteBaaaardzo ciekawe i zachęcające.
ReplyDeleteBardzo lubię dania z sosem satay, szczególnie krewetki :) Ale takiego kurczaczka też bym zjadła na niedzielny obiad. Tym czasem dzisiaj muszę zadowolić się omletem z warzywami ;)
ReplyDeleteUwielbiam to danie w wersji na bardzo ostro, ale jeszcze sama nie robiłam. ;) Myślę, że czas to zmienić, bo tak mnie kusisz jak tym cacciatore! :D
ReplyDeleteBardzo pysznie wygląda to mięsko!:)
ReplyDeleteHeh, ja chyba wproszę się do Ciebie na obiady. Bo co zaglądam, to zachwycona jestem :D
ReplyDeleteuwielbiam sos na bazie masła orzechowego, jest po prostu genialny! muszę wypróbować twój wariant:)
ReplyDeleteOrzechowo i pikantnie? Myślę, że bardzo by mi zasmakowało!
ReplyDeletePo prostu kocham to danie a Ken Hom to dla mnie duzy autorytet jesli chodzi o kuchnie azjatycka, wiec sie nie dziwie, ze wybor padl wlasnie na ten przepis. Poza tym uwielbiam dania z dodatkiem gochujang. Poezja.
ReplyDeleteLista naprawdę długa ale jak tak się wczytałam to masz rację że proste do zrobienia.Uwielbiam takie smaki i powiem ci że chętnie do ciebie po nie zaglądam :) łechcesz moje podniebienie :))
ReplyDeletePodoba mi się ten kurczak! Co prawda orzechy arachidowe dodawałam jedynie do sosu migdałowo-arachidowego z imbirem ale sądzę, że Twoja wersja na połączenie ich z kurczakiem bardzo by mi smakowała!
ReplyDelete***
http://odkuchnii.blox.pl
Gośka, obiad jak zawsze malowany :-) pozwoliłam sobie zaprosić Cię do zabawy i wyróżnić Twojego bloga
ReplyDeleteWyróżnienie - You'r Blog Is Great
bardzo ciekawe, biorę do wypróbowania. Pozdrawiam
ReplyDeleteFuchsia -> dobry omlet tez nie jest zly :)
ReplyDeleteKasia -> serdecznie dziekuje za wyroznienie!
polubilam orzechowe smaki w wytrawnych daniach, dopóki mi nic nie chrupie pod zębami ;) zapisuję do must do!!!
ReplyDeleteF-A-N-T-A-S-T-Y-C-Z-N-E!!!!!
ReplyDelete