Odkad siegam pamiecia, byl stalym elementem na wszelkiej masci imieninach, urodzinach i rodzinnych spedach. Mama gotowala go w duzym garze dzien wczesniej, bo wtedy smaki mialy czas sie przegryzc. Taki jest podobno najlepszy.
Pisze "podobno", bo bigos to jedna z tych rzeczy, ktorych nigdy w zyciu nie probowalam i pewnie jeszcze dlugo nie sprobuje. Wciaz nie moge przelamac swojej awersji do kapusty. Nie zarzekam sie, ze ten moment nigdy nie nastapi, ale mysle, ze sporo wody musi jeszcze uplynac w Wisle i Tamizie, by moja kapustofobia zostala unicestwiona.
To, ze bigos to nie moja bajka, nie powstrzymalo mnie jednak przed ugotowaniem tego arcypolskiego dania. Inspirowalam sie tym przepisem, nieco go upraszczajac, zmieniajac proporcje i - za rada Mamy - dodajac troche grzybow. Mezczyzna uznal moj debiutancki bigos za bardzo udany; nie wiem, czy byl grzeczny, czy szczery, ale zakladam, ze nie sklamalby mi w tak istotnej kwestii jak jedzenie ;)
Ponizszy przepis to moja ultraprosta wersja dla bigosowych laikow.
Bigos
- 500 g kiszonej kapusty
- 400 g slodkiej bialej kapusty
- 1 duza cebula
- 150-200 g kielbasy
- garsc suszonych grzybow
- sol i pieprz, do smaku
- lisc laurowy
- ziele angielskie
- 2 lyzki przecieru pomidorowego
Kapuste kiszona przesiekac, zalac woda i podgotowac w odkrytym garnku. Biala kapuste i cebule poszatkowac, poddusic w drugim garnku, az zmniejszy objetosc i zmieknie, a nastepnie dodac do kapusty kiszonej. Dodac lisc laurowy i ziele angielskie, gotowac na malym ogniu przez okolo 1 godzine.
Grzyby zalac mlekiem, by zmiekly, a kiedy juz beda miekkie, posiekac. Kielbase pokroic w kostke, zrumienic na patelni i wraz z grzybami dodac do kapusty. Dodac przecier pomidorowy, wymieszac, doprawic sola i pieprzem do smaku. Eksperci twierdza, ze najlepiej smakuje na drugi dzien :)
Ten przepis jest moja ostatnia propozycja do akcji Gotujemy po polsku!, organizowanej przez serwis zPierwszegoTloczenia.pl
Wspomnialam tez o deserze - Ona i On z bloga Para - Buch! oraz Kasia z Kuchni Prezydentowej wyroznily mnie ostatnio w blogowej zabawie. To mile, bo lubie, kiedy mnie ktos wyroznia :) Dziekuje wam!
Mam nadzieje, ze nie bedziecie mi mieli za zle, ze lancuszek urwie sie na mnie - po pierwsze, jestem taka papla, ze chyba nie ma takiej rzeczy, o ktorej moglibyscie nie wiedziec, a po drugie, nominowanie tylko 15 blogerow to nie lada wyzwanie, kiedy nalogowo czyta sie tyle blogow co ja.
Ja znowuż uwielbiam kapustę - w bigosie, kapuśniaku, łazankach, surówkach, w każdej postaci... :) A bigos zawsze gotuję 3 dni i efekt jest bardzo smaczny - w tym roku dodam przepis na bloga. Twój wygląda smacznie i też chętnie wypróbuję, bo w końcu Twój Mężczyzna nie może kłamać!
ReplyDeletedaaawno nie jadłam domowego bigosu, a najpyszniejszy robi Mama:-)
ReplyDeleteZatęskniłam za bigosem.Wygląda przesmacznie!
ReplyDeleteJa zawsze dodaję grzyby suszone.Czasami rodzynki lub śliwki i czerwone wino.
Twojej wersji chętnie bym spróbowała.
bigos to wyższa szkoła jazdy:)
ReplyDeleteważne, że z mieszanej kapusty, dla mnie ten z samej kwaśnej jakoś nie jest dobry. Też ostatnio miałam debiut, więc wiem o co idzie, bravo Maggie
ReplyDeleteJa mam lekka schize na punkcie bigosu. Zjem tylko moj, albo mojej Mamy. Innego nie rusze. Od dziecka tak mam i nic sie nie zmienia. ;) Ja dodaje jeszcze duszona chuda wolowine i wieprzowine, ale nieduzo, a w wersji lux wytrawne czerwone wino i suszone sliwki. :) I dla mnie jest bardzo wazne, jak w Twoim bigosie - pomieszana kwasna ze slodka kapusta. :)
ReplyDeleteJa też dodaję mięsa różnego rodzaju oraz wino i śliwki. ;) Gotuję bigos 3 dni, wychodzi naprawdę wyjątkowy. Twój wygląda inaczej, ale jestem pewna, że jest smakowity! ;)
ReplyDeletezjadłabym taki bigosik, pycha :)
ReplyDeletehttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
No wlasnie: wersje ze sliwkami i mieskiem tez mnie kusily, ale Mezczyzna zakomenderowal, ze ma byc prosto, poza kielbasa zadnego miesa i, bogowie uchowajcie, zadnych sliwek. Coz, Mezczyzna je, Mezczyzna wymaga ;)
ReplyDeleteBigos jest pyszny. Aż mi się zachciało,a dawno nie jadłam.
ReplyDeletePozdrowienia :)
Lubię połączenie kapusta+ śliwki albo inne suszone owoce:)
ReplyDeletepyszności, uwielbiam bigos :D
ReplyDeleteBigos! Wieki nie jadłam. Aż narobiłaś mi ochoty. ;)
ReplyDeleteMaggie, ale mi smaka zrobiłaś tym bigosem! A niech Cię! ;)
ReplyDeleteBIGOS! Kocham go! To była miłość od pierwszego wejrzenia ;D
ReplyDeleteUwielbiam bigos :D
ReplyDeleteOsz Ty! Żebym wiedziała, to bym postraszyła, że się bigos nie uda, ale przecież wiadomo, że się uda;) Serdeczności:)
ReplyDeleteuwielbiam bigos:) mam go w planach na przyszły tydzień:) pozdrawiam jola Szyndlarewicz
ReplyDeletePysznosci. Ale mi narobilas ochoty na bigos! I masz, bede musiala ugotowac w weekend :))
ReplyDeleteniestety będę mogła się nim uraczyć dopiero po powrocie po Pl ;((
ReplyDeleteYummy & Tasty
bardzo lubię bigos, zawsze robię go więcej i wekuję w słoiki ale patrzę, że mój zapas znikł więc czeka mnie znowu gotowanie bigosu bo strasznie mi ochoty na niego narobiłaś:) pozdrawiam
ReplyDeleteJak na laika bigosowego, to z wyglądu przepyszny :) Pozdrawiam
ReplyDeleteTo musi być bardzo interesujące, gdy gotuje się coś, czego nie można spróbować. Taki bigos z kiełbasa i grzybami to łatwe rozwiązanie, gdy nie chce nam się stać pół dnia przy garnku z wersją wzbogaconą.
ReplyDelete