Kaczka nie pojawia sie u mnie zbyt czesto. Sama nie wiem, dlaczego, bo przepadam za nia. Najbardziej smakuja mi udka: delikatne, soczyste, pyszne mieso nie potrzebuje szczegolnej uwagi, wystarczy troche przypraw, godzinka w piekarniku - i juz.
Ten przepis zaintrygowal mnie od pierwszego wejrzenia. Zadnych wymyslnych marynat, zadnych zbednych dodatkow - a jednak jest w nim cos wykwintnego. Moze te szalotki, delikatne, slodkie, miekkie po dlugim pieczeniu w swych papierowych skorkach? Moze to dodatek bialego wina, ktore nie gra wprawdzie pierwszych skrzypiec, ale jest wyraznie wyczuwalne? Moze to puree ze slodkiego ziemniaka, pachnace maslem i galka muszkatolowa?
To nie jest obiad dla tych, ktorzy sie spiesza: kacze uda wymagaja dlugiego pieczenia. Na szczescie nie jest to rowniez danie pracochlonne. Ot, wystarczy wlozyc mieso do piekarnika, w miedzyczasie przygotowac puree - i juz. Efekt? Eleganckie danie, w ktorym wszystkie smaki doskonale sie komponuja.
Pieczone kacze uda i puree ze slodkich ziemniakow
Skladniki:
(dla 6 osob, robilam z 1/3)
- 6 kaczych ud, ponakluwanych widelcem
- 12 szalotek
- 1/4 lyzeczki zmielonego ziela angielskiego
- 2 liscie laurowe
- 300 ml bialego wina
- maly peczek natki pietruszki, posiekany
Puree:
- 2 duze slodkie ziemniaki, obrane i pokrojone w kawalki
- maslo
- galka muszkatolowa
Rozgrzac piekarnik do 190 stopni (170 z termoobiegiem). Ulozyc kacze uda w jednej warstwie w naczyniu zaroodpornym, powtykac szalotki i liscie laurowe miedzy mieso. Ziele angielskie wymieszac z 1/2 lyzeczki soli i posypac udka. Piec przez godzine, nastepnie odlac wiekszosc tluszczu (mozna zachowac go do pieczenia ziemniakow), wlac wino i wstawic do piekarnika na kolejne 20 minut.
W tym czasie ugotowac slodkie ziemniaki, az beda miekkie, a nastepnie rozgniesc z duza lyzka masla i odrobina galki muszkatolowej. Dobrze przyprawic sola i pieprzem. Na kazdym talerzu ulozyc solidna lyzke puree, oprzec o nie kacze udo, polac sosem z naczynia, w ktorym pieklo sie mieso, udekorowac pieczonymi szalotkami i posiekana pietruszka.
mniam już nabrałam ochoty na kaczuchę!rozejrzę się dziś za kaczymi udami :)
ReplyDeleteW moim domu nikt niestety nie pali się do jedzenia kaczki w obawie przed "tłustością". A szkoda, bo Twój talerz wygląda niezwykle apetycznie!
ReplyDeleteTo danie w sam raz dla mnie :) Uwielbiam kaczke. Brzmi i wyglada niesamowicie apetycznie.
ReplyDeleteUsciski.
Do tej pory nie przyrządzałam kaczki, gdyż mój Królewicz jakoś nie pałał zaangażowaniem w zakresie jej jedzenia :), ale właśnie myślę nad jakimś dobrym przepisem.. wprawdzie podążam bardziej w stronę wędzenia jej i podsmażania, ale za to puree ze słodkich ziemniaków - zjadłabym nawet na śniadanie! :)))
ReplyDeleteKaczka nie gości u mnie na stole zbyt często, taką zjadłaby z wielkim apetytem :) Pozdrawiam
ReplyDeleteWygląda bardzo zachęcająco, luię kaczkę, choć do twej pory jadłam tylko z jabłkami.
ReplyDeleteSmakowicie!
ReplyDeleteKaczki nie jadłam wieki i nawet nie pamiętam już jak smakuje.
Pozdrowienia
Moja mama uwielbia robić kaczkę. :) Twoja wygląda elegancko!
ReplyDeleteKaszka była u mnie kiedyś tradycją, ale na święta. ;) Przyznam, że zawsze całkiem mi smakowała. Podana u Ciebie wygląda również naprawdę apetycznie.
ReplyDeletewygląda fenomenalnie!!!:))) efektowanie to za slaby epitet!:)))
ReplyDeleteSzkoda, że nie jesteś moją sąsiadką Maggie - wpraszałabym się do Ciebie codziennie na takie pyszności ;) A ja lubię pierś z kaczki - pół h w piekarniku, pieprz i sól, lekko krwisty środek - poezja!
ReplyDeleteA ja nawet nigdy nie jadłam kaczki - jak patrzę na to zdjęcie to żałuję, i to bardzo...;)
ReplyDeletewspaniała uczta. zdecydowanie warta czasu spędzonego nad jej przygotowaniem
ReplyDeleteMagda -> tez sie kiedys tej "tlustosci" obawialam, ale potem zorientowalam sie, ze wiekszosc tluszczyku i tak sie wytapia przy pieczeniu, a to, co sie nie wytopi, mozna pominac przy jedzeniu. I zaprzyjaznilam sie z kaczka :)
ReplyDeleteCrummblle -> taka kacza piers tez bardzo lubie. Koniecznie lekko rozowa w srodku!
Pięknie wyglądają, myślisz, że ten przepis pasowałby też do gęsich udek?:) Jak dla mnie - tak. Jeśli też tak uważasz zapraszam do akcji http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/czas-na-gesine :)
ReplyDelete