Wednesday, 1 August 2012

GP Niemiec. Spätzle z kiszona kapusta.

Kuchnia niemiecka nie jest szczegolnie popularna. Prawde mowiac, nie nalezy tez do moich ulubionych - tlusta, ciezka, miesno-kluskoowato-kapusciana. Wiem jednak, ze sa tacy, ktorych niemieckie dania przekonuja. I wiedzialam tez, ze Mezczyznie na pewno zasmakuja spätzle z kiszona kapusta.
Mialam racje! To proste, bezmiesne, tanie danie to nic innego jak jajeczno-maczne kluski, zapieczone z kiszona kapusta i polane bulka tarta z maslem. Uznawane sa za specjalnosc Szwabii, ale ciesza sie popularnoscia takze w innych regionach Niemiec oraz w Austrii, na Wegrzech, w Szwajcarii i Alzacji. Bardzo latwo je przygotowac - przydatnym gadzetem bedzie tu wyciskarka do ziemniakow, ale mozna sie obyc bez niej. Wystarczy przecisnac ciasto przez cedzak z duzymi dziurkami.
Przepis znalazlam tutaj.

Spätzle z kiszona kapusta
Skladniki:
(dla 8 osob, robilam z 1/4)
- 1 lyzka oleju roslinnego
- 530 g maki
- 20 g soli
- 8 duzych jaj
- 400 g kiszonej kapusty
- 115 g masla
- 25 g bulki tartej

Do duzego garnka wlac wode, dodac olej i doprowadzic do wrzenia. Make wlozyc do miski i dodac sol, jajka i wode. Miksowac, az ciasto bedzie gladkie, geste i zaczna sie w nim pojawiac babelki. Wlozyc ciasto do wyciskarki (specjalnej, do spätzle, albo takiej do ziemniakow; mozna tez przecisnac przez cedzak z duzymi dziurkami), wycisnac do wody. Kiedy wyplyna, odcedzic. Przelozyc polowe do naczynia zaroodpornego, na wierzchu ulozyc polowe kapusty, dodac kolejna warstwe spätzle i przykryc druga warstwa kapusty.
Na patelni stopic maslo, dodac bulke tarta, smazyc przez chwile, a nastepnie polozyc na zapiekance. Piec w 200 stopniach przez 15 minut. Danie podobno smakuje dobrze takze nastepnego dnia, odgrzane z odrobina masla.


Photobucket



Przepis dodaje do akcji F1 od kuchni 2012.

28 comments:

  1. JAk mieszkam w Niemczech, to moi sąsiedzi prawie zawsze robią tą potrawę, kiedy się do nich przychodzi. :P W sumie, całkiem smaczna.

    ReplyDelete
  2. Nie jadłam, ale chętnie bym spróbowała:) Nie miałaś problemów ze znalezieniem kapusty kiszonej?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziwne, ale nie. Kapuste kiszona (podobnie jak kiszone i konserwowe ogorki) mozna znalezc na polskich polkach w duzych supermarketach. Cieszy mnie to, bo jeszcze niedawno polski asortyment konczyl sie na zupkach w proszku i gotowych daniach w sloikach :)

      Delete
  3. Do mnie też bardzo przemawia taka kuchnia, z chęcią bym zjadł takie kluski, zwłaszcza, że uwielbiam kiszoną kapustę :)

    ReplyDelete
  4. Miałam w planie to danie przy okazji euro i meczu Niemiec, ale jakoś tak zeszło, że nie zrobiłam. Myślę, że u mnie w domu by się sprawdziło.

    ReplyDelete
  5. Ja w sumie lubię niemiecką kuchnię, bo przypomina naszą polską, a szczegołnie upodobałam sobie ich kiełbaski plus kapustka, a wszystko w towarzystwie piwa, mniam.
    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    ReplyDelete
  6. Nie znam takiego dania, ale jest ciekawe, chętnie bym spróbowała

    ReplyDelete
  7. Ja tez bym chetnie probowala :) bo lubie takie smaki ;-)

    Pozdrawiam!
    pieczarkamysia

    ReplyDelete
  8. Spätzle strasznie lubię, choć są bardzo niepozorne, to smakują niesamowicie! A z kapustą jeszcze nie jadłam.

    Serdecznie pozdrawiam,
    Edith

    ReplyDelete
  9. Nigdy nie jadłam. Wygląda smacznie. Kapustę bardzo lubię więc przepis zapisany :)

    Pozdrawiam ♥ Pati

    ReplyDelete
  10. Też nie przepadam za kuchnią niemiecką i chyba nigdy się do niej nie przekonam. Ale Panowie faktycznie mogą ją lubić :)

    ReplyDelete
  11. Jeszcze nie jadłam, ale widzę, że warto spróbować :)

    ReplyDelete
  12. No tu u mnie (w Niemczech), kuchnia niemiecka jest pupularna, nawet bardzo, hi, hi :-) Takiego dania jeszcze nie jadałam, ale ta tutejsza kapusta kiszona do polskiej się nie umywa (subiektywnie) ;-) A tak poważnie... już coraz trudniej spotkać typowe niemieckie dania, bo tyle międzynarodowych, wspaniałych dań się tu rozpanoszyło :-)

    ReplyDelete
  13. Marzą mi się takie pyszności, brzmi cudownie.

    ReplyDelete
  14. A ja jestem przyzwyczajona do kuchni niemieckiej, bo ta alzacka jest pod jej wpływem. Tu też robią pyszne szpecle! Ja do Twojego dania jeszcze bym dodała podrumieniony boczek, mniam :)

    ReplyDelete
  15. faktycznie nie jest zbyt popularna....ale tym daniem udowadniasz, jaka może być smaczna :)

    ReplyDelete
  16. widzę, że ma sporo kiszonej kapusty, więc na pewno byłabym fanką tego dania :)

    ReplyDelete
  17. Mam nieco męski charakter - danie przekonuje także mnie ;-) Miłość do tego typu kuchni wyniosłam z domu, choć do granicy niemieckiej cała Polska szeroka.
    Pozdrawiam,
    Mrs.S.

    ReplyDelete
  18. Jest kapusta to na pewno by mi smakowało :) więc warte wypróbowania.
    Rzeczywiście dość kaloryczne.

    ReplyDelete
    Replies
    1. widzę ze u Ciebie te same foremki królują ostatnio w kuchni :)

      Delete
  19. Nie wiem o co chodzi z tymi Niemcami, ale kuchnia, ani język jest niezbyt lubiany. A ja obydwie kwestie uwielbiam!
    Najbardziej chyba zupę z węgorza i słowo sklep samoobsługowy :D
    Takiej kapusty jednak nie miałam okazji spróbować,
    pozdrawiam :)
    Szana
    www.gastronomygo.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. Az musialam sprawdzic, jak brzmi slowo "sklep samoobslugowy" po niemiecku. Selbstbedienungsgeschaft! Nie dziwie sie, ze tak je lubisz :)

      Delete
  20. nigdy nie slyszalam, a powinno byc popularne bo skladniki sa wybitnie polskie ;D

    ReplyDelete
  21. Po wakacjach, kiedy po upałach mój organizm zacznie domagać się cięższych potraw, na pewno wypróbuję:)

    ReplyDelete
  22. Nigdy nie jadłam ale wygląda smakowicie! :)

    ReplyDelete
  23. Zdecydowanie kuchnia Niemiecka jakas taka miesno-kluskowo-kapusciana. Zupelnie jak polska kuchnia. Sama sie zastanawialam co robic na GP Niemiec, ale jakos termin minal (przypadkiem nie 28?) i na nic sie nie zdecydowalam.
    A spatzle dobra rzecz, chociaz ja nie jestem milosniczka kiszonej kapusty i wersja slowacka z bryndza oraz wegierska z jakims pikantnym sosem chyba bardziej mi odpowiada. Coz bede miala okazje sie popisac przy GP Wegier:-)

    ReplyDelete
  24. A ja mam pół torby takich szpecli, kupnych (z niemieckiego marketu), jak makaron- Myślisz, że się nadadzą? Moje kochanie będzie piało z zachwytu jak mu coś takiego zrobię :)

    ReplyDelete
  25. Zrobiłam z gotowych czpecli. Dobre :)

    ReplyDelete