Sezon na kurki wciaz trwa. I choc nadal nie lubie zbierac grzybow, chetnie przyrzadzam potrawy z ich dodatkiem. Po jajkach cocotte z kurkami przyszedl czas na makaron. Przepis znalazlam tutaj, wyeliminowalam tylko bekon - nie dlatego, ze nie lubie, ale dlatego, ze po prostu nie mialam go w domu. Efekt? Przepyszne, pachnace lasem danie z kremowym sosem. Skladniki sa proste, ale smak wyjatkowo wykwintny dzieki bialemu winu. Jestem prawie pewna, ze ten makaron zaspokoi nawet wyrafinowane gusta.
Podaje przepis z moimi zmianami.
Makaron z kurkami i smietana
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 180 g makaronu spaghetti, tagliatelle albo linguine
- 3 garsci malych kurek, oczyszczonych
- 1 zabek czosnku, posiekany
- 3/4 szklanki wytrawnego bialego wina
- 3/4 szklanki slodkiej smietanki 18%
- 2 lyzki posiekanej natki pietruszki
- sol i pieprz, do smaku
- odrobina oliwy, do smazenia
Makaron ugotowac wedlug instrukcji na opakowaniu. Odcedzic.
Przygotowac sos: rozgrzac 1-2 lyzki oliwy na duzej patelni, dodac grzyby i czosnek, smazyc, mieszajac, na srednim ogniu przez 2-3 minuty. Wlac wino i smazyc, az jego polowa odparuje, dodac smietane i pietruszke, gotowac przez kilka minut, by sos sie nieco zredukowal. Doprawic do smaku sola i pieprzem. Zmniejszyc ogien, dodac makaron i mieszac przez minute, by makaron wchlonal troche sosu. Przed podaniem mozna udekorowac natka pietruszki i startym parmezanem.
Kurki, śmietana i makaron, czego chcieć więcej :)
ReplyDeleteA ja na grzyby chodzić uwielbiam, trochę mi tylko przeszkadzają pajęczyny ale da się przeżyć :) Kurki uwielbiam, zaliczyłam już risotto, teraz czas na ciąg dalszy! Twój makaron bardzo mi sie podoba!
ReplyDeleteracja z winem :) pychota Maggie :) zbierac nie musisz, ale gotowac koniecznie, bo danie az pachnie z ekranu.....
ReplyDeleteahh jak za mną ostatnio chodzi spaghetti z kurkami! Twoje wygląda niesamowicie apetycznie :) Pozdrawiam!
ReplyDeleteOstatnio też robiłam i wiem, że to na pewno jest pyszne! pięknie wygląda, tak apetycznie i świetnie też pewnie pachnie z racji fantastycznego aromtu, który dają kurki :)
ReplyDeletePyszny makaron Maggie :) Ja grzyby lubie zbierac. Nie lubie tylko tych wszystkich pajakow rozpietych na pajeczynach miedzy drzewami brrr... zawsze wejde w jakas pajeczyne :)
ReplyDeletePyszności:)) Uwielbiam kurki!
ReplyDeleteKurki dzisiaj wołały do mnie "ugotuj nas!", ale kazałam im czekać i upiekłam brownie:) Twój makaron wygląda pysznie
ReplyDeleteMuszę w końcu spróbować kurek! Uwielbiam makarony z takim kremowymi sosami:)
ReplyDeleteMaggie, chyba jednak jeszcze kupię kurki:) Zachęcasz do dalszego gotowania:)
ReplyDeleteBaaardzo lubię taki makaron. Cudownie u ciebie podany :)
ReplyDeleteMakaron wspaniały, smak potrafię sobie wyobrazić;) Sama uwielbiam zbierać grzyby, chyba nawet bardziej niż je jeść;) Pozdrawiam!
ReplyDeleteNo proszę, to mamy dokładnie odwrotnie, ja uwielbiam zbierać grzyby, ale nie lubię ich jeść:)
ReplyDeletemy tu chyba wszyscy zgromadzeni uwielbiamy kurki, a Twoje danie wygląda obłędnie!
ReplyDeletekocham kurki, sa idealne ;D
ReplyDeletePyszne danie z darami lasu :)
ReplyDeleteNiezwykle apetyczne zdjęcie! Kusisz Maggie;)
ReplyDeletewygląda cudownie:)
ReplyDeleteWidzę Maggie, że u Ciebie rządzą moje ulubione kurki z jednej z moich ulubionych dań obiadowych. U mnie też niedługo podobny przepis, ale w wersji ciut mniej "luksusowej", bo bez wina, ale za to na śmietanie 30% ;-)
ReplyDeleteW sumie nic mądrego nie napiszę, po prostu chylę głowę :-)
ReplyDeleteDoskonały pomysł. Uwielbiam grzyby a kurki to garściami, zaś ze zbieraniem gorzej, nie lubię.
ReplyDeleteChyba najlepszy obiad na świecie... Pycha!!!
ReplyDeletePychota! U mnie pewnie byłoby to w wersji bez wina :)
ReplyDelete