Jesli risotto, to biale wino, prawda? Najczesciej tak, ale... Z czerwonym tez mozna. Raz juz robilam, wyszlo smacznie, wiec kiedy zobaczylam ten przepis u Goski, postanowilam z niego skorzystac. Zwlaszcza, ze jej risotto wygladalo niezwykle apetycznie...
Moje nie jest tak efektowne i ma troche mniej czerwony kolor. Pewnie dlatego, ze nie dodalam soku z burakow. Udalo mi sie tez troche je przesuszyc - taki efekt zbyt dlugiego czekania na Mezczyzne, ktory wyszedl do sklepu na piec minut, a wrocil po dwudziestu. Nie zmienia to faktu, ze risotto wyszlo naprawde smaczne. Mysle, ze rownie dobrze mozna je zrobic z chorizo zamiast salami - nabierze wowczas nieco pikantniejszego, hiszpanskiego charakteru. W tej wersji jest dosc lagodne, ale zadna miara nie mdle. I bardzo, bardzo wloskie.
Czerwone risotto z salami
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 2 lyzki oliwy z oliwek
- 100 g salami
- 2 szalotki, drobno posiekane
- 1 zabek czosnku, drobno posiekany
- 1 mala czerwona papryka (nie mialam, wiec dalam zielona), pokrojona w male kawalki
- 175 ml czerwonego wina lub bialego wina pomieszanego z sokiem z burakow
- niepelna szklanka ryzu Arborio
- 700 ml bulionu cielecego albo wolowego
- kilka galazek tymianku (tylko listki)
- 3 lyzki startego parmezanu + kilka platkow do dekoracji
- 1 lyzka masla
- swiezo mielony czarny pieprz, do smaku
W garnku rozgrzac oliwe, podsmazyc na niej salami. Dodac posiekana cebule i papryke, smazyc kilka minut, pod koniec dodajac czosnek. Wsypac ryz, smazyc, intensywnie mieszajac, az ziarna zrobia sie przezroczyste. Wlac wino, odparowac.
Stopniowo wlewac bulion, po jednej chochelce, i gotowac, mieszajac, az ryz wchlonie plyn. Czynnosc powtarzac do chwili, gdy ryz bedzie ugotowany "al dente" (nie musimy zuzywac calego bulionu). Dodac maslo i starty parmezan, wymieszac i zostawic pod przykryciem na kilka minut, by ryz wchlonal jeszcze troche plynu.
Dodac pieprz i listki tymianku, wymieszac i podawac udekorowane platkami parmezanu.
Przepis dodaje do akcji Kuchnia bardzo wloska.
Wyglada smakowicie, jak bede miala salami to tez takie zrobie:)
ReplyDeleteBardzo fajny pomysł, może kiedyś jakieś wino uda mi się uchować do gotowania to chętnie spróbuję :)
ReplyDeleteHmm, Twoje risotto wygląda naprawdę pięknie. A wiem jakie to trudne przy risotto :)
ReplyDeletenigdy nie robilam risotto z salami, musi byc pyszne ;)
ReplyDeleteTeż zawsze robię z białym winem. Muszę spróbować z czerwonym. Ostatnio też robiłam risotto z salami :) tylko zamiast parmezanu, pecorino dodałam plus brązowe pieczarki. Nie spodziewałam się, że salami tak dobrze smakowo pasuje do risotta. :)))
ReplyDeleteZawsze robiłam z białym, ale chętnie wypróbuję i ten sposób :)
ReplyDeleteTo salami mnie zaciekawiło, uwielbiam je :)
ReplyDeleteMaggi, skoro spróbowaś juz czerownego, to teraz kolej na czarne- z atramentem kałamarnic :D
ReplyDeletePozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Czarne juz robilam, bylo wspaniale (choc Mezczyzna pewnie by z tym polemizowal, ale on ogolnie za morskimi smakami nie przepada ;)). Dobrze, ze mi o nim przypomnialyscie, bo w przyszlym tygodniu bede slomiana wdowa, wiec moze sobie przyrzadze :)
Deletewygląda pięknie, może też skuszę się na czerwone :)
ReplyDeleteWygląda znakomicie, kolor niebanalny, dodatek czerwonego wina musiał fajnie w tej kompozycji zagrać.
ReplyDeletepiękny kolor, ze składników wynika, że smak musi być baardzo ciekawy! ;)
ReplyDelete