Z Weekendowa Cukiernia jakos mi nie po drodze. A to braknie czasu, a to nie mam w domu potrzebnych skladnikow, a wyjscie do sklepu wydaje sie byc zadaniem ponad moje sily, a to znow probuje unikac pokus i wmawiam sobie, ze potrafie zyc bez slodkosci (nie potrafie) i bez pieczenia ciast (patrz wyzej).
Tym razem jednak nie moglam sie oprzec. Bo przepis w 7 edycji Weekendowej Cukierni, ktorej gospodarzy Malwinna, jest wrecz doskonaly: pelen owocow, prosty, w sam raz na lato. Najbardziej urzeka mnie w nim to, ze mozna uzyc dowolnych owocow i efekt zawsze bedzie smaczny. Ja postawilam na czerwone i czarne porzeczki, ktore uwielbiam. Ich kwaskowatosc przyjemnie kontrastuje ze slodkim ciastem. Mezczyzna twierdzi, ze kwaskowatosci jest troche za duzo, ale co on tam wie ;)
Autorka przepisu jest Bea. Wraz ze mna ciasto upiekla Malwinna.
Migdalowe ciasto z owocami
Skladniki:
(na tortownice 22 cm)
- 250-300 g owocow (borowek, jagod, rabarbaru, sliwek, porzeczek, malin - do wyboru, do koloru)
- 160 g maki
- 60 g drobno zmielonych migdalow
- 3/4 lyzeczki proszku do pieczenia
- 1/2 lyzeczki sody oczyszczonej
- 80 g miekkiego masla
- 150 g cukru
- 2 male jajka
- 100 ml jogurtu naturalnego
- 1,5 lyzki amaretto (lub 1,5 lyzki jogurtu)
- skorka starta z 1 cytryny
- pol duzego startego nasiona tonki albo nasionka z 1 laski wanilii
Uwaga: wszystkie skladniki musza byc w temperaturze pokojowej
Dodatkowo: 40 g zmielonych migdalow, 2-3 lyzki cukru trzcinowego
Opcjonalnie: platki migdalow lub kruszonka (z dowolnego przepisu) do posypania
Piekarnik nagrzac do 180 stopni. Owoce umyc, osuszyc i (jesli sa duze) pokroic na mniejsze kawalki. Make wymieszac z migdalami, soda i proszkiem. Maslo utrzec z cukrem i jednym jajkiem, dodac drugie jajko i miksowac, az masa bedzie gladka. Stale miksujac na wolnych obrotach, dodawac tonke lub wanilie, amaretto i skorke z cytryny. Nastepnie dodawac na przemian jogurt i make (zaczynajac od jogurtu, a konczac na mace). Ciasto przelozyc do natluszczonej i wysypanej maka foremki. Posypac dodatkowymi migdalami, by wchlonely sok puszczany przez owoce. Na wierzchu ulozyc owoce i posypac je cukrem. Mozna dodatkowo posypac platkami migdalow lub kruszonka.
Piec przez 55 minut, do suchego patyczka. Studzic na kratce.
Przepis bierze udzial w 7 edycji akcji Weekendowa Cukiernia.
Kusisz tym ciastem :)
ReplyDeleteWygląda jakoś tak... uroczo;D Musi być przepyszne, bo migdałowe!
ReplyDeleteJa zabieram sie za to ciasto w ramach Weekendowej Piekarni już tydzień. Zawsze jest coś innego, zawsze nie ma czasu... Może w środę uda mi się je zrobić, bo póki co na jutro zaplanowałam sobię morelową Tartę Tatin :)
ReplyDeleteCiasto wygląda na moje ulubione ciężkie i zakalcowate, czy to tylko takie wrażenie na zdjęciu?
ReplyDeleteWbrew pozorom jest dosc lekkie, choc nie nazwalabym go wyjatkowo puszystym :)
Deleteoj, Maggie, ale cudownie!
ReplyDeleteJak od Bei, a do tego migdałowe i owoce, to jest cudowne.
ReplyDeleteJak smakuje tak jak wygląda to musi być rewelacyjny wypiek. I też jestem fanką kwaskowatych ciast z porzeczkami. Jak ktoś marudzi, że za bardzo kwaśne to mu funduję dużą ilość cukru pudru na wierzch. ;)))
ReplyDeletewygada tak jak lubie naj :D
ReplyDeletePrzepyszne ciasto!
ReplyDeleteŁaaauuu... łauuu... Czy zdajesz sobie sprawę jak to wygląda? :)
ReplyDeleteMniam! :)
ReplyDeleteWygląda pysznie, ładnie wyrośnięte, puszyste i napakowane owocami :)
ReplyDeletew dniu upieczenia musiało być lekkie... w drugim pewnie zrobiło się cięższe, o ile dotrwało 2go dnia ;) wspaniale dobrałaś porzeczki do migdałów :) po prostu czuję ten smak! :)
ReplyDeleteWygląda wspaniale:) Bardzo lubię takie ciasta!
ReplyDeleteKurcze ja też sobie wmawiam, że mogę żyć bez słodkości. Jakoś tak od dwóch tygodni sobie to wmawiam, a wczoraj już udało mi się pochłonąć kawałek czekoladowej tarty a dzisiaj pochłaniam babcinego drożdżowego placka więc okazuje się, ze podobnie jak Ty bez słodkości żyć nie mogę. I chętnie skosztowałabym tego owocowego placka. Aż mi ślinka mocno cieknie :-)
ReplyDeleteCiesze sie Maggie, ze smakowalo! Dobor owocow idealny :)
ReplyDeletePozdrawiam!
Ciasto wygląda wyśmienicie. Latem najlepsze są właśnie takie z dużą ilością owoców. P.S. Dzięki za odwiedzenie mojego bloga:)
ReplyDelete