Jakie sa wasze weekendowe sniadania? Moje - leniwe, niespieszne. I zwykle slodkie. Kiedy nie mam czasu, robie scones. Kiedy go mam, pieke drozdzowki.
Brioche ma jedna przewage nad innymi drozdzowymi wypiekami: ciasto na nia trzeba zrobic dzien wczesniej. Jest luzne, ale po calej nocy spedzonej w lodowce staje sie posluszne i sklonne do wspolpracy. Rano wystarczy uformowac buleczki (albo, jak kto woli, bochenek), zostawic do wyrosniecia - i upiec. A potem zajadac, najlepiej jeszcze cieple, popijajac kawa albo zimnym mlekiem.
Przepis na dzisiejsze brioszki znalazlam na Kwestii Smaku i jest to najlepsze ciasto tego typu, jakie wyprobowalam. Delikatne, maslane, tylko lekko slodkawe. Nadzienie to juz kwestia tego, co kto lubi, ale ze moja rabarbarowa mania nadal trwa, postawilam na te kwasne lodygi. Jesli ktos woli slodsze smaki, warto odjac troche rabarbaru i podwoic ilosc dzemu truskawkowego.
Brioszki z rabarbarem i dzemem truskawkowym
Skladniki na ciasto:
- 2 lyzeczki suchych drozdzy instant
- 2 lyzki letniej wody
- 500 g maki pszennej
- 60 g cukru
- 1 1/2 lyzeczki soli
- 5 jajek w temperaturze pokojowej
- 350 g bardzo miekkiego masla
Nadzienie:
- ok. 2 szklanek rabarbaru pocietego w 1 cm kawalki
- 4-5 lyzek dobrej jakosci dzemu truskawkowego
- roztrzepane jajko do posmarowania
- opcjonalnie: cukier puder do posypania
Dzien przed pieczeniem przygotowac ciasto. Drozdze wymieszac z ciepla woda i odstawic na 10-15 minut - po tym czasie powinny sie spienic. Do duzej miski przesiac make, dodac rozpuszczone drozdze, cukier, sol i 3 jajka. Wymieszac drewniana lyzka lub mikserem na malych obrotach. Dodawac pozostale jajka. Wyrabiac reka albo hakiem miksera przez ok. 10-15 minut, az ciasto bedzie gladkie i elastyczne. Stopniowo dodawac maslo, po dwie lyzki, i wyrabiac, az maslo zmiesza sie z ciastem przed dodaniem kolejnej porcji. Ciasto bedzie dosc rzadkie, ale nie nalezy dosypywac maki. Przykryc miske folia i odstawic na 1,5-2 godziny w cieple miejsce, by podwoilo swoja objetosc. Po tym czasie uderzyc piescia w ciasto, znow przykryc miske folia i wstawic do lodowki na cala noc.
Rano wyjac ciasto na omaczony blat i uformowac kule. Podzielic ja na 16 czesci, z kazdej ulepic w dloniach kulke i ukladac na wylozonych papierem blachach do pieczenia w odstepach ok. 5 cm od siebie. Wgniesc palcem ciasto w srodku kazdej kulki (ja chyba wgniotlam za slabo albo dalam za duzo nadzienia, bo wyplynelo troche w czasie pieczenia).
W miseczce wymieszac pokrojony rabarbar z dzemem truskawkowym. W kazde wglebienie wlozyc po pelnej lyzce nadzienia (ok. 5 kawalkow rabarbaru). Odstawic do wyrosniecia w cieple miejsce na okolo 1,5 godziny. Piekarnik nagrzac do 190 stopni, wierzch ciasta posmarowac roztrzepanym jajkiem. Piec przez okolo 17-20 minut, az buleczki sie zrumienia. Mozna posypac cukrem pudrem.
Jesli zostana nam jakies buleczki, mozna je zamrozic. Rozmrazac w lodowce, a nastepnie podgrzac w piekarniku, zawiniete w folie aluminiowa.
jakie apetyczne mieliście śniadanko;)
ReplyDeleteTakie brioszki to pewnikiem niebo w gębie... U nas też dziś będzie o śniadaniach (choć bardziej ogólnie niż o weekendowych), tylko musimy zdjęcia uporządkować :) Miłej niedzieli :)
ReplyDeleteMmm.. z samego rana takie pyszne słodkości *_*
ReplyDeleteOj, żeby mi się się chciało robic takie śniadanie... Zazdroszczę :) Miłej niedzieli :)
ReplyDeleteoj chciałabym takie śniadanko:))) ja zaraz muszę lecieć do sklepu po bułeczki:/
ReplyDeleteJa bym się mogła u Ciebie bez zastanowienia stołować podczas śniadań:)
ReplyDeleteJa preferuję wytrawne śniadanie, ale takim brioszkom bym nie odmówił;-)
ReplyDeleteAlez one musza byc dobre!Milego dnia! flowerek
ReplyDeleteUwielbiam brioche. Szczególnie z tego przepisu.
ReplyDelete;)
Piękne te brioszki ....ja typowych brioszek (leżących całą noc w lodówce) jeszcze nie robiłam ....kiedys muszę wypróbowac:) pozdrawiam JOlanta Szyndlarewicz
ReplyDeletewyglądają uroczo.
ReplyDeletetakie kuszące, miękkie i aromatyczne bułeczki.
Zapisuję sobie przepis- po prostu rewelacja! A ja dziś jadłam na śniadanie coś zupełnie innego...:) Zapraszam
ReplyDeletesmakowicie wyglądają :) mniam
ReplyDeletehttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
robiłam kiedyś te brioszki i było bardzo maślane, pyszne
ReplyDeleteDo brioszek mam szczególny sentyment, który mi już pewnie zostanie do końca życia, a te Twoje zapamiętam, jako najpiękniejsze.:)
ReplyDeleteSliczne brioche! Z rabarbarem, to musi być pychota!:)
ReplyDeleteŚlinka mi cieknie :)))
ReplyDeleteWygląda doskonale :) Pysznie! Koniecznie muszę wypróbować w któryś niedzielny poranek!
ReplyDeleteaaah i ta szklanka mleka do tego :)
ReplyDeleteWiesz,jaką mam ochotę na te bułeczki?
ReplyDeleteTylko kiedy ja to wszystko upiekę,ugotuję...
Miłego dnia!
Ale apetyczne... Na coś takiego mam właśnie wielką ochotę :)
ReplyDeleteDziękuję :)
ReplyDeleteJak wypróbujesz to napisz jak Ci wyszło ;D i przede wszystkim czy smakowało :)
wyglądają przepysznie, mniam:)
ReplyDeleteale slicznie wygladaja i tak smakowicie, ze az mnie korci, zeby siegnac... i zjesc:)
ReplyDeleteMniaaam, aż mi się kawy zachciało :)
ReplyDeleteu m nie weekendowe śniadania naznaczone sa praktyką koneserów jajecznicy ;) słodycz na później, ale Twoje brioszki są super, pokuszę się o nie na 2. śniadanie :)
ReplyDelete