Wednesday, 26 January 2011

Ciasteczka dla zolnierzy

Narodowe dni pamieci sa jak autobusy: najpierw dlugo, dlugo nic - a potem nagle dwa, jeden po drugim. Ledwie Szkoci skonczyli wcinac haggis z okazji wczorajszej Burns Night, a juz Australijczycy celebruja Australia Day, upamietniajacy zalozenie pierwszej stalej osady na tym dalekim ladzie. A ze Wielka Brytania i Australia zawsze byly ze soba silnie zwiazane, Wyspiarze tez swietuja. I ja swietuje. Bo niby czemu nie? Wprawdzie w Australii nigdy nie bylam, ale jestem pewna, ze predzej czy pozniej tam trafie.
Na razie marze o koalach, kangurach, wodospadach i swiatecznych barbecues na plazy. I pieke Anzac Biscuits - ciasteczka, ktorymi w odleglych czasach I Wojny Swiatowej raczyli sie australijscy i nowozelandzcy zolnierze. Legenda glosi, ze przepis na nie zostal tak obmyslony, by przetrwaly dluga podroz. Zony walczacych na froncie mezczyzn wypiekaly je wiec z miloscia i oddaniem, po czym wysylaly w dalekie strony, Dzis te zdrowe, pyszne ciacha mozna kupic w kazdym australijskim supermarkecie, ale nic nie moze sie rownac z domowymi.

Ciasteczka Anzac
Skladniki:
(na okolo 20 ciastek)
- 85 g platkow owsianych
- 85 g wiorkow kokosowych
- 100 g maki pszennej
- 100 g drobnego cukru
- 100 g masla, plus odrobina ekstra do smarowania blachy
- 1 lyzka golden syrupu
- 1 lyzeczka sody oczyszczonej

Rozgrzac piekarnik do 180 stopni (160 z termoobiegiem). Platki owsiane, wiorki kokosowe, make i cukier wsypac do miski. Maslo rozpuscic w malym garnku, dodac golden syrup, wymieszac. Do 2 lyzek gotujacej sie wody dodac sode, miksture wlac do garnka z maslem i syropem, wymieszac. Zrobic zaglebienie w srodku suchych skladnikow, wlac plynne i wymieszac delikatnie, az sie polacza. Nakladac lyzeczka na wylozona nasmarowanym papierem do pieczenia blache, zostawiajac odstepy okolo 2,5 cm. Piec przez 8-10 minut na zlocisty kolor, studzic na kratce.



Ciastka dodaje do ciasteczkowej akcji.

10 comments:

  1. Hmmm... akurat mam w domu golden syrup. Może bym spróbowała :D

    ReplyDelete
  2. mniam :) uwielbiam domowe cookies ;)

    ReplyDelete
  3. Bardzo smakowite ciasteczka! Chętnie bym jedno porwała, bo głodna jestem. Ale już taka niedogodna do jedzenia pora, że może lepiej nie?...

    A Australia, to już od dłuższego czasu mi się marzy. Może kiedyś?...

    Ściskam! :)

    ReplyDelete
  4. robiłam je niedawno i są na prawdę wyśmienite. wszelkie ciasteczka z płatkami i kokosem zawsze poważam;-) dziś mam w planach czekoladowe z chilli.

    buziaki;*

    ReplyDelete
  5. Maggie, ciasteczka owsiane to ja mogę nawet w nocy o północy pochłaniać :D przepis na te ciasteczka już widziałam, ale dzisiaj takiego smaka mi narobiłaś że będę musiała w weekend je zrobić... do kawki będą jak znalazł.

    A co do Australii, to mnie też tam niesie... zwłaszcza, że mój Połówek zapalonym nurkiem jest, a tam największa rafa :)

    pozdrawiam ciepło!

    ReplyDelete
  6. Uwielbiam wszystkie ciasteczka z płatkami owsianymi.
    Do Australii przyciągają mnie misie koala i ciepły klimat, ale jak sobie przypomnę, że żyje tam najgroźniejszy wąż i pająk na świecie, to mnie stanowczo zniechęca do podróży.

    ReplyDelete
  7. Robiłam je na wiosnę. Były wspaniałe.

    ReplyDelete
  8. Bardzo fajny przepis,gdyby mój ukochany był teraz daleko ode mnie to na pewno bym mu takie wysłała :)

    ReplyDelete
  9. juz mam ochote porwac te wszystkie i schrupac ze smakiem:)

    ReplyDelete
  10. oj chętnie bym spróbowała !

    ReplyDelete