Otwieram oczy. Nigdzie nie trzeba sie spieszyc. Za oknem wkrotce wstanie slonce, wiec i ja wstaje, krzatam sie po domu, robie sobie herbate, ciesze sie tym, ze nic nie musze. Weekend. Jedyna okazja, by zjesc leniwe sniadanie.
Przepis na te placuszki znalazlam u Signe Johansen, w ksiazce "Scandilicious". Jest troche prawdy w tym, co pisze, ze przywyklismy spogladac na poludnie w poszukiwaniu kulinarnych inspiracji, tymczasem na polnocy rowniez mozna ja znalezc. Wkrotce wezme sie za te najbardziej skandynawskie z przepisow Signe: rømmegrøt, zupe rybna z Bergen i wspaniale zapowiadajace sie ciasto Mor Monsen.
A dzisiaj placuszki. Proste, malo slodkie, o zwartej, ciezkiej teksturze, jaka daje maka orkiszowa. Dodatek cynamonu sprawia, ze przywodza na mysl chlodne zimowe poranki. Smakuja pysznie z miodem, popijane szklanka zimnego mleka. Idealny poczatek dnia.
Orkiszowe placuszki cynamonowe
Skladniki:
(na okolo 16 sztuk; robilam z polowy)
- 250 g pelnoziarnistej maki orkiszowej
- 150 g bialej maki orkiszowej (zastapilam zwykla pszenna)
- 1 lyzeczka sody oczyszczonej
- 1 lyzeczka soli
- 2 lyzki drobnego cukru do wypiekow
- 2 lyzeczki cynamonu
- 350 ml pelnotlustego mleka
- 50 ml jogurtu naturalnego
- 50 g rozpuszczonego masla, lekko przestudzonego
- 2 srednie jajka
- maslo i olej roslinny, do smazenia
Suche skladniki przesiac do duzej miski i wymieszac. Zrobic w srodku wglebienie i wlac mokre skladniki, wymieszac dokladnie i odstawic na okolo 30 minut. Po uplywie tego czasu rozgrzac 1 lyzeczke oleju i 1 lyzeczke masla na patelni na srednim ogniu. Kiedy tluszcz bedzie goracy, wlac na patelnie duza lyzke masy i smazyc, az krawedzie zaczna sie scinac, a nastepnie przewrocic na druga strone i smazyc jeszcze chwile. Gotowe placuszki mozna wlozyc do lekko nagrzanego piekarnika, by nie wystygly. Podawac z ulubionymi dodatkami.
Przepis dodaje do akcji Nalesnikowa sobota 2.
Orkiszowe są zdecydowanie moimi ulubionymi plackami :)
ReplyDeletesuper placuszki ,smaczne i zdorowe ! uwielbiam smak cynamonu ;d
ReplyDeleteNo i takie placuszki uwielbiam. :) Mogłabym jeść je codziennie...
ReplyDeletePyszne. Uwiielbiam. Z checią zobaczyłabym tu masło orzechowe, bądź nutellę;)
ReplyDeletewygladaja pysznie! :) zjadłabym sobie bardzo chetnie!
ReplyDeletebuziaki,
pieczarkamysia
To jest moje jutrzejsze śniadanie! :)
ReplyDeletepyszne placuszki :) my też dzisiaj zrobiliśmy tradycyjnie pankejki :)
ReplyDeleteuwielbiam takie placuszki z samego rana:) piękne, puszyste, a ich smak, to poezja!
ReplyDeleteŚliczne. Jak cynamonowe to mi już smakują:)
ReplyDeleteOd zawsze mnie kusza takie placuszki, ale jak je zrobię to je zjem ( wszystkie) i tu bida :D
ReplyDeletePozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Pyszności. Uwielbiam placuszki wszelkiej maści :)
ReplyDelete