Psiankowata akcja Mopsika dobiega dzis konca, wiec wraz z organizatorka i Tomkiem postanowilismy pozegnac ja, przygotowujac wspolnie dowole faszerowane warzywa. Bardzo lubie takie dania, a moim ulubionym warzywem do nadziewania jest papryka, nic wiec dziwnego, ze siegnelam wlasnie po nia.
Zainspirowana tym przepisem, poczatkowo chcialam sie go trzymac, ale moje plany zniweczylo... lenistwo. Zwyczajnie nie chcialo mi sie wychodzic z domu po marynowane grzyby, postanowilam wiec improwizowac i zastapic je tym, co mialam w lodowce, czyli suszonymi pomidorami, oliwkami, jalapeno i... papryka, tyle, ze marynowana. Tytul posta jest wiec znacznym uproszczeniem ;) Farsz, wyszedl bardzo srodziemnomorski w smaku i tak pyszny, ze zjadlam spora jego czesc jeszcze zanim wyladowal w lekko juz podpieczonych warzywach - z powodzeniem moze robic za samodzielna salatke. A w miekkich, slodkawych czerwonych paprykach smakowal wrecz wybornie. Polecam goraco!
Faszerowane papryki z kuskusem i halloumi
Skladniki:
(dla 4 osob... albo 2 lakomczuchow)
- 4 duze czerwone papryki
- 1 lyzka oliwy (ja dalam ta z suszonych pomidorow)
- 50 g kuskusu
- 100 ml goracego bulionu warzywnego
- 40 g marynowanych papryczek jalapeno
- 50 g czarnych oliwek, posiekanych
- 100 g marynowanej papryki ze sloika, posiekanej
- 100 g suszonych pomidorow w oleju, posiekanych
- 250 g sera halloumi, pokrojonego w kostke
Rozgrzac piekarnik do 200 stopni (180 z termoobiegiem). Papryki przeciac na pol wzdluz, oczyscic z nasion i ulozyc na blasze do pieczenia, skropic oliwa i piec przez 20-25 minut.
W miedzyczasie przygotowac farsz: kuskus zalac bulionem, przykryc folia kuchenna i odstawic na 5-10 minut, by napecznial. Spulchnic widelcem, dodac oliwki, jalapeno, papryke, pomidory i ser, wymieszac. Doprawic do smaku, jesli trzeba, a nastepnie za pomoca lyzki faszerowac mieszanka podpieczone papryki. Wlozyc do piekarnika na kolejne 15 minut, az ser zrobi sie zlocisty. Podawac z liscmi rozmaitych salat i - opcjonalnie - pieczywem czosnkowym.
Przepis dodaje do akcji Warzywa psiankowate 2012 oraz Paprykujemy 3.
ale apetycznie dzisiaj u ciebie:) uwielbiam faszerowane papryczki:D
ReplyDeleteMniam :) Faktycznie już sam farsz brzmi bardzo zachęcająco i może nie doczekać faszerowania ;)
ReplyDeleteMniam, bardzo są smakowite te papryczki! :)
ReplyDeleteWyglądają przepysznie :D Bardzo mi się podoba.
ReplyDeleteW takiej wersji nie jadłam jeszcze faszerowanej papryki, wypróbuję w następnej edycji mojej akcji :)
ReplyDeletepalce lizać :)
ReplyDeleteUwielbiam faszerowane papryki, muszę zrobić niebawem :)
ReplyDeleteKusisz Maggie. A tak się składa, że wszystko mam w lodówce;)
ReplyDeleteJak zwykle pyszny obiad u Ciebie. U mnie Mroziu stoi okoniem - nie lubi papryki nadziewanej :/
ReplyDeleteUwielbiam faszerowane papryki. Idealnie komponują się z każdym nadzieniem tworząc niesamowity smak! :)
ReplyDeleteNie lubię papryki ale tą z chęcią bym spróbowała, wygląda bardzo apetycznie. :)
ReplyDeleteWprawdzie nie jestem wielbicielką faszerowanej papryki (tradycyjnej) ale taką bym spróbowała!
ReplyDeletezjadłabym taką papryczkę :)
ReplyDeleteNigdy nie jadłam tego sera, a w Twoich paprykach wygląda świetnie! Najwyższy czas spróbować :)
ReplyDelete