Kto nie lubi makaronu? Cisza? Tak myslalam :)
I trudno sie dziwic: makaron jest nie tylko smaczny i pozywny, ale pasuje prawie do wszystkiego. Stanowi swietne tlo dla sosow, dobrze sie komponuje z warzywami, miesem i ryba, sprawdza sie jako baza do salatek, mozna go przygotowac na milion sposobow.
Ten od razu przypadl mi do gustu, choc wiedzialam, ze Mezczyzna nie bedzie podzielal mojego entuzjazmu: w koncu rybe lubi, ale tylko od swieta (najlepiej raz do roku, na Boze Narodzenie, w wersji "po grecku"). Coz, czasem trzeba dogodzic wlasnym kubkom smakowym, nie przejmujac sie cudzymi. Zreszta wlasciciel lubiacych-rybe-od-swieta kubkow smakowych tez szczegolnie nie narzekal i grzecznie zjadl swoja porcje.
To swietne danie awaryjne. Skladniki na nie prawie zawsze sa w mojej lodowce, a i czas przygotowania nie jest dlugi: danie jest gotowe wtedy, gdy gotowy jest makaron. Lekko gorzkawy smak rukoli dobrze wspolgra z kwasna cytryna. Szybkie, smaczne, pozywne.
Tagliatelle z tunczykiem, rukola i cytryna
Skladniki:
(na 4 osoby, robilam z polowy porcji)
- 300 g makaronu tagliatelle
- 4 lyzki oliwy z oliwek extra virgin, plus troche wiecej do skropienia
- 1 drobno posiekany zabek czosnku
- 2 x 260 g tunczyka w oliwie z puszki
- garsc rukoli, plus odrobina wiecej do przybrania
- skorka i sok z 1 cytryny
Makaron ugotowac w osolonej wodzie wedlug instrukcji na opakowaniu. Tunczyka odsaczyc i rozdrobnic widelcem w misce. Oliwe rozgrzac w garnku, podsmazyc na niej czosnek przez minute, a potem dodac rybe i rukole. Doprawic sola i pieprzem, dodac skorke i sok z cytryny, dorzucic goracy makaron i porzadnie wymieszac. Podawac przybrane liscmi rukoli i skropione oliwa z oliwek.
Przepis dodaje do ekspresowej akcji Karto-flanej.
Ja znam dwie osoby, które nie lubią makaronu. Szczerze im się dziwie, bo ja uwielbiammmm, w niemal każdej postaci, w takiej, jaką Ty serwujesz baaaaaaaardzo..
ReplyDeleteKaś u mnie napisała, że jej się przejadł, ale musiała coś pokręcić, nie traktowałabym jej słów zbyt poważnie.;)
ReplyDeleteJa lubię.:)
A Twój to już pasjami.:)
Świetne połączenie.:)
Uwielbiam makaron! A wiesz,ze z tuńczykiem to jeszcze nie łączyłam.Zawsze mam spróbować, a potem zapomnę ;)
ReplyDeletePozdrowienia:)
no ja również znam osobę, która nie lubi makaronu :D odgrywa tragedię jak ma zjeść zwykły rosół, po prostu nie je :D ja tam makaron lubię :P Twoja propozycja równie ciekawa :-)
ReplyDeleteMałgosiu, wesołych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy, pozdrawiam Cię ciepło z PL :-)