Tak sie jakos dziwnie sklada, ze czesto dostaje ksiazki kulinarne. Od rodziny, od przyjaciol, od blizszych i dalszych znajomych. Ksiazke "The Complete Book of Cupcakes & Baking" wydana przez The Australian Women's Weekly, najpopularniejszy magazyn o kuchni i stylu zycia na Antypodach, dostalam od kolezanki w ramach zabawy w "tajemniczego Mikolaja", ktora co roku organizujemy w okolicach swiat. Minelo wiec juz troche czasu, ale dopiero niedawno przetestowalam pierwszy przepis: na cytrynowe ciasteczka z polenta.
Ciasteczka wygladaja bardzo prosto i skromnie, ale niech was to nie zwiedzie! Sa cudownie maslane, rozplywajace sie w ustach, delikatne. Chcialam, by byly nieco intensywniejsze w smaku, wiec dodalam troche wiecej soku z cytryny, ale jesli wolicie subtelniejsze smaki, 1 lyzka w zupelnosci wystarczy.
Cytrynowe ciasteczka z maka kukurydziana
Skladniki:
(na 40 ciastek)
- 250 g miekkiego masla
- 1 lyzeczka ekstraktu z wanilii
- 1 1/4 szklanki cukru pudru
- 2 lyzki swiezo startej skorki z cytryny
- 1/2 szklanki polenty
- 2 1/2 szklanki maki
- 1 lyzka soku z cytryny (dalam wiecej)
Maslo, ekstrakt i cukier puder utrzec mikserem, dodac 1 lyzke skorki z cytryny, wymieszac. Stopniowo dodawac make kukurydziana i zwykla. Na namaczonym blacie wyrobic gladkie ciasto (mozna tez uzyc miksera). Uksztaltowac dwa walki o dlugosci 20 cm kazdy, przykryc i wlozyc do lodowki na 2 godziny, by ciasto stwardnialo troche. Po uplywie tego czasu wyjac i pokroic w plastry grubosci 1 cm, ulozyc na natluszczonej i wylozonej papierem do pieczenia blasze w odleglosci 2 cm od siebie, posypac pozostala skorka z cytryny (ja, niestety, troche sie pospieszylam i cala skorke dodalam do ciasta) i piec 15 minut w 200 stopniach (180 z termoobiegiem). Po wyjeciu z piekarnika odstawic na 5 minut, a potem przelozyc na kratke do calkowitego wystygniecia.
najbardziej ze wszystkich ciastek lubię maślane, kruche... Twoje dodatkowo cytrynowe muszą być pyszne :-)
ReplyDeletePrzypominają mi troszkę moje ulubione ciasteczka, które jadłam podczas mego pobytu na Wyspach. Coś mi się widzi, że smakują równie doskonale. Zapisuję! :)
ReplyDeleteUściski!
śliczne! :)
ReplyDeletehttp://niebieskapistacja.blox.pl/html
Wyglądają niesamowicie - jak plasterki bułki.:)
ReplyDeleteSuper!
Dawno nie robiłam ciasteczek. Podobają mi się Twoje!:)
ReplyDeleteciasteczka lubię i piekę ostatnio bardzo często (do kawki jak znalazł;) niestety mam w domu łasucha, który choćby nie wiem jak głęboko schowam puszkę z ciachami i tak ją odnajdzie;)
ReplyDeleteOch, zazdroszczę stylowej książki z przepisami ;) Ciasteczek dawno nie piekłam - szczególnie lubię moment krojenia wałków ciasta w przyszłe ciasteczka :) A Twoje kuszą! :)
ReplyDeleteRobię bardzo podobne tylko w wersji z kakao:)
ReplyDeleteBardzo lubię taki rodzaj ciastek, bardzo mnie kuszą :)
ReplyDeleteMaggie, wyglądają pysznie! Najzwyklejsze maślane też bardzo lubię :) Chyba przegrywają tylko z czekoladowymi z kandyzowanym imbirem ;)
ReplyDeleteMiłego dnia!
Intrygujące zestawienie ;-)
ReplyDeletewww.przysmakiewy.pl
Podobają mi się:)
ReplyDelete