Przyjdzie w koncu ta wiosna, czy nie?
Czekam, czekam i doczekac sie nie moge. Wpadla na chwile, owszem, ale wyglada na to, ze musiala uciekac, bo szybko sie ulotnila i zostawila mnie na pastwe jesiennej, szaroburej aury. Pewnie potrzebowali jej gdzies na Cyprze czy innej Teneryfie...
Uparcie przywoluje wiec wiosne na talerzu. Na przekor pogodzie - lekka salatka ze swiezego, wiosennego (a jakze!) szpinaku. Wyszperalam ja tutaj, zmodyfikowalam nieco, zastepujac male, koktajlowe pomidorki wiekszymi i podmieniajac bialy ocet winny na pyszny balsamiczny ocet jablkowy, ktory kupilam juz jakis czas temu, a dopiero teraz otworzylam. Do tego garsc chrupiacych orzechow wloskich - i voilà, salatka gotowa.
Najlepsza jest na cieplo, ale na zimno tez smakuje niczego sobie, wiec jesli u was pogoda dopisuje, mozecie wpakowac ja do pudelka i zabrac na piknik! Pamietajcie tylko, by przygotowac ja na krotko przed zjedzeniem.
Salatka ze szpinakiem, kozim serem i orzechami wloskimi
Skladniki:
(dla 1 osoby)
- 60 g swiezego szpinaku
- 2-3 nieduze, dojrzale pomidory, pokrojone w cwiartki
- 80 g koziego sera ze skorka, pokrojonego w plastry
- garsc obranych orzechow wloskich
Dressing:
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- 1 lyzka balsamicznego octu jablkowego
- 1/2 lyzeczki gruboziarnistej musztardy
Umyc szpinak, ulozyc na talerzu, dodac pomidory. Przygotowac dressing: wymieszac skladniki, az sie polacza.
Ser ulozyc na blaszce do pieczenia i grillowac w piekarniku przez kilka minut, az zrobi sie brazowozloty. Wyjac z piekarnika, ostudzic lekko. W miedzyczasie podprazyc orzechy na suchej patelni, mieszajac. Ostroznie przelozyc plasterki sera na salatke, udekorowac orzechami i polac dressingiem.
Salatke dodaje do akcji Czas na piknik!
Uwielbiam kozi ser, a w takim wydaniu musi smakować obłędnie !
ReplyDeleteWow! I can't read a word but thanks for trying my recipe!
ReplyDeleteI couldn't resist it - and the salad is really delicious! It'll be my spring staple from now on :)
DeleteŚwietna. Bardzo lubię ser kozi i wszelkie zielsko, wiec jak najbardziej dla mnie.
ReplyDeleteU nas wiosna już jest, ale pewnie tylko do piątku i na weekend nas opuści jak to ostatnio ma w zwyczaju :-)
Pysznie wygląda, bardzo fajnie to skomponowałaś :)
ReplyDeleteSmakowite, bogato przygotowana!
ReplyDeleteNiezwykle smakowicie się zapowiada ta sałatka :)
ReplyDeleteSuper sałatka :) Z chęcią bym zjadła dziś na obiad :)
ReplyDeleteSzpinak, kozi ser plus smaczny sos, biorę w ciemno. ;)
ReplyDeleteser kozi, ostatnio często się nim zajadam,
ReplyDeletew takiej sałatce musi super smakować :)
Inspirująca sałatka!:)
ReplyDeletewygląda obłędnie i tak też pewnie smakuje. ten ser kozi wygląda na zdjęciu tak, że ślinka leci!
ReplyDeletePrzyjeżdżaj do nas,jest wiosna i zielenina w sklepach!!!
ReplyDeleteStrasznie lubię kozi serek. Nie jadłam go jeszcze ze szpinakiem ale myślę, że faktycznie fajnie się będzie komponował :)
ReplyDeleteA u mnie cieplutko :) Mam nadzieję, że sałatka przywoła nie wiosnę, a lato :)
ReplyDeleteWyglada bardzo interesujaco! Choc nie przepadam za serkiem kozim, to mysle ze mozna zastapic go np. serkiem halloumi;)
ReplyDeleteA ja taka salatke zawsze z feta robie, albo mozarella i dodaje slonecznik uprazony. Z tym serem kozim ze skorka to jest swietny pomysl. Kupie podczas nastepnych zakupów i zrobie.
ReplyDeleteŚwietnie wygląda. I jakie ładne zdjęcie - nowy aparat? Trochę nie w temacie blogowym ostatnio jestem ;)
ReplyDeleteA kozi ser kupiłam ostatnio i leży, bo nie wiedziałam co z nim zrobić. To teraz już wiem, dziękuję za inspirację :)
Aparat nie taki znowu nowy, ale chyba w koncu ucze sie go obslugiwac jak nalezy :)
Deleteuwielbiam takie połączenia... a do tego na trawie... mmmmm...
ReplyDelete