To byla milosc od pierwszego wejrzenia.
Kiedy tylko zobaczylam ten przepis, wiedzialam, ze musze zrobic te salatke. Ba, poczulam nagla potrzebe, by zrobic ja teraz, zaraz, juz.
Dobrze sie sklada, ze to taka salatka, na ktora skladniki czesto mam pod reka. Bo po pierwszym kesie zakochalam sie jeszcze bardziej i juz wiem, ze bede do niej wracac.
Ta salatka laczy w sobie to, co najlepsze. Jest lekka, ale sycaca. Zdrowa i pyszna. Z powodzeniem mozna ja zabrac do pracy i zajadac na lunch. Smiem twierdzic, ze na drugi dzien smakuje nawet lepiej. A smakuje wakacjami, latem, sloncem i cieplem. Pogoda na Wyspach jest, poki co, daleka od letniej, wiec taka porcja lata na talerzu to prawdziwa uczta dla zmyslow.
Grecka salatka z quinoa i grillowanym kurczakiem
Skladniki:
- 225 g quinoa
- 25 g miekkiego masla
- 1 czerwona chilli, oczyszczona z nasion i drobno posiekana
- 1 zabek czosnku, przecisniety przez praske
- 400 g mini filetow z kurczaka (albo standardowych filetow, pokrojonych na mniejsze kawalki)
- 1 1/2 lyzki oliwy z oliwek extra virgin
- 300 g dojrzalych pomidorow, posiekanych
- garsc czarnych oliwek kalamata bez pestek
- 1 czerwona cebula, pokrojona w cienkie plastry
- 100 g sera feta, pokruszonego
- maly peczek swiezej miety, tylko liscie, posiekane
- sok i skorka z 1/2 cytryny
(4 porcje)
Ugotowac quinoa wedlug instrukcji na opakowaniu, oplukac pod zimna woda, odcedzic.
W miedzyczasie wymieszac maslo, chilli i czosnek na paste. Kurczaka obtoczyc w 2 lyzeczkach oliwy, doprawic sola i pieprzem. Rozgrzac patelnie grillowa i grillowac kurczaka przez 3-4 minuty z kazdej strony, przelozyc na talerz, ulozyc na wierzchu pikantna maslana paste i odstawic, by sie rozpuscila.
Do miski wlozyc pomidory, oliwki, cebule, fete i miete. Dodac ugotowana komose i pozostala oliwe, sok i skorke z cytryny, doprawic do smaku, wymieszac. Ulozyc na wierzchu grillowane filety z kurczaka i skropic roztopionym maslem i sokami z miesa.
Czytając Twój przepis też zakochuję się w tej sałatce :)
ReplyDeleteAkurat mi quinoa zalega w szafce i nie miałam na nią pomysłu, chyba jutro wykorzystam, wygląda super :)
ReplyDeleteSą takie przepisy, masz rację. Jedno spojrzenie i już wiesz, że to to.
ReplyDeletewspaniale wygląda, uwielbiam takie sałatki szczególnie z kurą!
ReplyDeleteUwielbiam quinoa, od kiedy posmakowałam ją po raz pierwszy. Sałatka zapowiada się wspaniale, koniecznie muszę spróbować:)
ReplyDeletePycha! I od razu przywołuje u mnie wakacyjne wspomnienia... ;)
ReplyDeleteQuinoa nie jadłam. Czas próbować, chyba przez internet zamówić trzeba?
ReplyDeleteJa kupuje normalnie, w supermarkecie. Nie wiem jak w Polandii, ale podejrzewam, ze w wiekszych sklepach tez znajdziesz. No i w sklepach ze zdrowa zywnoscia na pewno - w koncu to superfood :)
Deleteposzukam, choć w moim mieście nie ma wielkich supermarketów i wyboru wielkiego nie ma. Zostanie mi internet:)
ReplyDelete