Czlowiek uczy sie cale zycie. Ja na przyklad do niedawna myslalam, ze rabarbar to owoc, bo przeciez nie moze byc inaczej, skoro robi sie z niego kompoty, smazy dzemy i dodaje do ciasta. Okazuje sie jednak, ze rabarbar to - uwaga, uwaga - warzywo. To ciasto doskonale nadaje sie wiec na otwarcie akcji Warzywa w slodyczach II.
Przepis znalazlam tutaj. Od razu przypadl mi do gustu i sama nie wiem, dlaczego zwlekalam tak dlugo z jego realizacja. Jednak zerkajac na ostatnie juz chyba w tym roku lodygi rabarbaru na straganie uswiadomilam sobie, ze musze sie spieszyc. I dobrze zrobilam, bo ciasto jest obledne! Wilgotne, dosc ciezkie i zwarte, o mocno maslanym, slodkim smaku, przelamanym kwaskowatoscia rabarbaru. Bardzo proste, bardzo codzienne. Takie ciasta lubie najbardziej.
W oryginalnym przepisie wykorzystany zostal custard, czyli jajeczno-mleczny deser, ktory troche przypomina rzadki budyn waniliowy. Mozecie wiec z powodzeniem wykorzystac go do przygotowania tego ciasta.
Ciasto z rabarbarem i budyniem
Skladniki:
- 400 g rabarbaru
- 300 g drobnego cukru do wypiekow
- 250 g miekkiego masla
- 150 g gotowego custard albo budyniu waniliowego
- 250 g maki samorosnacej
- 1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
- 4 duze jajka
- 1 lyzeczka ekstraktu z wanilii
- cukier puder, do oproszenia
Przygotowac rabarbar: rozgrzac piekarnik do 200 stopni (180 z termoobiegiem). Lodygi oplukac, osuszyc, przyciac koncowki i pokroic na kawalki dlugosci malego palca. Ulozyc w plytkiej blasze albo naczyniu zaroodpornym, posypac 50 g cukru, wymieszac. Przykryc folia aluminiowa i piec przez 15 minut, zdjac folie, potrzasnac blacha i piec kolejne 5 minut, az rabarbar zmieknie, a sok zrobi sie gesty jak syrop. Wylac sok i ostudzic.
Natluscic i wylozyc papierem tortownice o srednicy 23 cm. Odlozyc 3 lyzki custard do miseczki, a reszte ubic z maslem, maka, proszkiem do pieczenia, jajkami, wanilia i cukrem na gladka mase. W formie ukladac na przemian 1/3 ciasta i 1/3 rabarbaru, nie przejmujac sie wyrownywaniem, na wierzchu dodatkowo zrobic kilka kleksow z custard. Piec przez 40 minut, az wyrosnie i zrobi sie zlociste, nastepnie przykryc folia aluminiowa i piec kolejne 15-20 minut, do suchego patyczka. Ostudzic w formie i oproszyc cukrem pudrem.
Przepis dodaje do akcji Warzywa w slodyczach II.
Zamarzyl mi sie kawaleczke takiego ciasta :) Bardzo lubie wypieki z rabarbarem.
ReplyDeletePozdrowienia.
pięknie puszyste :D
ReplyDeletedziękuję za przyłączenie się do akcji :)
Może w tej wersji przekonałabym się do rabarbaru...;)
ReplyDeleteA custard uwielbiam szkoda że w Polsce niepopularny:[ ale czy w tym przepisie "nasz" gęsty gotowany budyń się sprawdzi?
DeleteMysle, ze trzeba by go przygotowac z wieksza iloscia mleka, by mial odpowiednia konsystencje.
Deletepieknie wyrosniety ;)
ReplyDeletePycha! Uwielbiam takie ciasta.Świetne ,puszyste no i z rabarbarem, który kocham:)
ReplyDeleteWygląda obłędnie pysznie!
ReplyDeleteMaggie, ciasto wspaniałe! poczęstuję się, ok?
ReplyDeletePięknie wyrosło. Mi zwykle takie ciacha wychodzą zakalcowate, buuu.
ReplyDeleteNa takie ciasto to ja bym się rzuciła i tylko okruszki by zostały. Pyszne! :)
ReplyDeleteSerdeczne pozdrwienia,
Edith
Przepysznie wygląda! takie kuszenie od rana powinno być zabronione ;))
ReplyDeletepozdrawiam gorąco!
bardzo smakowite :) koniecznie do zrobienia :)
ReplyDeleteależ pięknie wyrosło! mniam!
ReplyDeleteMaggie, ja tutaj usiłuję być na diecie!
ReplyDeletePiękne ciasto, piękne! Ja też takie chcę:)
Wygląda na prawdę zachęcająco tylko u mnie na wsi już nie ma rabarbaru :(
ReplyDeleteUwielbiam takie połączenie smaków !
ReplyDelete