Ciezkie, klejace, zwarte i intensywnie czekoladowe. Brownie to bez watpienia jedno z moich ulubionych ciast. Kiedy chodzi za mna ochota na cos dekadenckiego i grzesznego, siegam po kawalek brownie i od razu czuje sie lepiej. Robilam juz kilka wersji, mam swoja ulubiona, ale chetnie testuje nowe przepisy.
Dlatego kiedy Malwinna zaproponowala, by razem upiec brownies z maslem orzechowym z tego przepisu, z checia przystalam na jej propozycje, choc kiedys robilam juz podobne. W koncu czekoladowosci nigdy dosc, prawda? A z doswiadczenia wiem, ze slodko-slone polaczenia bardzo mi odpowiadaja, podejrzewalam wiec, ze brownie mi zasmakuje.
Nie mylilam sie. Ciasto jest naprawde pyszne, zakalcowate i ciezkie, nie za slodkie (pewnie dlatego, ze dalam mniej cukru) i mocno czekoladowe. Esy-floresy z masla orzechowego nie tylko wygladaja dobrze, ale i nadaja calosci szczegolnego charakteru i smaku, ktory na pewno przypadnie do gustu milosnikom niebanalnych polaczen. Uzylam bardzo ciemnej czekolady (85% kakao), stad tez moje brownie ma bardzo intensywny kolor i gleboki smak; jesli zastosujecie czekolade z mniejsza zawartoscia kakao, ciasto bedzie delikatniejsze.
Brownies z maslem orzechowym
Skladniki:
- roztopione maslo, do nasmarowania blachy (ja pieklam w silikonowej, wiec nie potrzebowalam)
- 150 g ciemnej czekolady, grubo posiekanej
- 100 g masla, pokrojonego w kostke
- 215 g drobnego cukru do wypiekow (dalam 170 g)
- 75 g maki
- 2 lyzki kakao
- 2 jajka
- 200 g masla orzechowego
Rozgrzac piekarnik do 160 stopni, blache o wymiarach 16 x 26 cm wysmarowac rozpuszczonym maslem i wylozyc papierem do pieczenia (ja pieklam w silikonowej foremce w ksztalcie serca, prawdopodobnie nieco mniejszej niz zalecany wymiar, stad musialam piec nieco dluzej).
Czekolade i maslo rozpuscic w kapieli wodnej i wymieszac tak, by sie polaczyly. Cukier, make i kakao wymieszac w misce, dodac rozpuszczona czekolade z maslem oraz jajka i wymieszac do polaczenia skladnikow. Przelozyc do formy. Na wierzchu klasc kleksy masla orzechowego i za pomoca noza zrobic esy-floresy na powierzchni ciasta.
Piec 35-40 minut (u mnie jakies 45), studzic w blasze, kroic po calkowitym ostygnieciu.
jeju jakie pyszności:D
ReplyDeleteZdecydowanie czekoladowości nigdy dość! ;) Szkoda, że nie mogę teraz umoczyć moich zębisk w tych pysznościach :)
ReplyDeletePozdrawiam Cię ciepło :)
Cudowne! Ciężkie i mokre :)
ReplyDeletePyyszności!
ReplyDeleteWspaniale Maggie. Kocham brownies wiec takie tez na pewno by mi posmakowalo. Juz sobie wyobrazam jego smak... mniam :)
ReplyDeletePozdrowienia.
Rewelacja! Pyszne ciacho! Pozdrawiam
ReplyDeleteWyśmienite, na takie z masłem orzechowym też muszę się w końcu skusić :)
ReplyDeleteCudowne!
ReplyDeleteistny raj:)poproszę o kawałek!
ReplyDeletemoj noowy idol ;p
ReplyDeletewyglada oblednie! uwielbiam brownies!
ReplyDeleteSłodko-słone, ciężkie, wilgotne, czekoladowe. Właśnie takie ciasta uwielbiam :)
ReplyDeleteOjej, ale piękne... A ja akurat nie mam w domu nic słodkiego, aaa!
ReplyDeleteAle musiało być pyszne!
ReplyDeleteO mniam! To musi być rewelacyjnie pyszne!:)
ReplyDeletechcę! chcę z masłem orzechowym, które ubóstwiam miłością szczerą :)
ReplyDeleteUwielbiam masło orzechowe w każdej postaci! To musi być prześwietne.
ReplyDeleteO matko! Ty też? Nie dajecie mi zapomnieć o tym brownie. Nakręciłam się! :)
ReplyDeleteMmmm z masłem orzechowym...Mniam!
ReplyDelete