Pogoda nie rozpieszcza: niby jest jeszcze slonecznie i sucho, ale huraganowe wiatry dobitnie przypominaja mi o tym, ze lato mozna juz zaliczyc do wspomnien. Szkoda, ale... Jesien tez ma swoj urok, prawda? Spadajace liscie, wieczory pod kocem z kubkiem goracej herbaty, zapach sliwek i cynamonu unoszacy sie z piekarnika - to wszystko juz wkrotce. Cykl sie zamyka.
Tymczasem na talerzu kolory lata. Troche na przekor jesieni, troche z koniecznosci: w domu znow nie ma ani kromki chleba, a w pracy przeciez cos trzeba jesc. Salatke znalazlam w ksiazce "Kuchnie Swiata. Tom 2", a konkretniej - w rozdziale poswieconym Indiom. Jest lekka, zdrowa i pelna blonnika - wiadomo, soczewica. Delikatny, cytrynowo-balsamiczny dressing dobrze wspolgra ze swiezymi warzywami. Dla tych, co na diecie (ale nie tylko), idealny lunch!
Salatka z soczewicy po indyjsku
Skladniki:
- 100 g ugotowanej zielonej soczewicy
- 1 czerwona cebula
- 1 czerwona i 1 zolta papryka
- 200 g pomidorkow koktajlowych
- 100 g rukoli
Na dressing:
- 3 lyzki octu balsamicznego
- swiezo wycisniety sok z 1/2 cytryny
- 3 lyzki oliwy
- sol i pieprz do smaku
Przygotowac dressing: wszystkie skladniki umiescic w sloiczku, doprawic sola i pieprzem, szczelnie zakrecic i wymieszac, energicznie potrzasajac. Papryki oczyscic z gniazd nasiennych i pokroic w cienkie paski, cebule obrac i pokroic w plasterki. Pomidorki pokroic na polowki. Wymieszac w misce wszystkie skladniki, polac dressingiem, wymieszac.
Przepis dodaje do akcji III Bar Salatkowy.
no pewnie, że jesień też potrafi być urokliwa:).
ReplyDeleteobok tej sałatki nie przeszłabym obojętnie, bo ja pasjami soczewicę uwielbiam:)
Pochwała prostoty ot co. Uczta jarosza, aczkolwiek pożywna!
ReplyDeleteJaka kolorowa sałatka, wygląda bardzo apetycznie.
ReplyDeleteYummi yummi :)
ReplyDeleteBardzo apetyczna salatka. Lubię takie :)
ReplyDeleteŚwietna ta sałatka, pożywna i taka kolorowa!
ReplyDeletetakie sałatki od razu wywołują u mnie ślinotok...
ReplyDeleteYummy & Tasty
jakie kolory :) Moja indyjska sałatka z cieciorka i papryką była niezjadliwa... następnym razem wyprobuje z soczewica :)
ReplyDeleteJak dla mnie indyjska sałatka z soczewicy to strzał w dziesiątkę. Ostatnio bardzo lubię takie smaki :)
ReplyDeleteAż zapachniało latem.
ReplyDeleteChętnie bym spróbowała :)
ReplyDeletepoproszę miseczkę sałatki :P w Gdyni słońce bawiło się dziś z nami w chowanego, raz było, raz nie... kolorowe liście, ciepła jesień -ok, ale ta chłodna, umykające dni, szybkie i chłodne wieczory - nie. Pozdrówki :*
ReplyDeleteDokładnie. Wygląda jak rozwalone coś, co z pewnością nie wygląda jak omlet, ale smakuje obłędnie ! Magia <3
ReplyDeleteGenialne! Koniecznie zrobię, tylko powiedz; każdy kolor soczewicy się nadaje? Akurat mam w domu pomarańczową... :)
ReplyDeletefaktycznie bajecznie kolorowo u ciebie jest ;)
ReplyDeletePycha! Z soczewicą sałatki są pyszne, Twoja na dodatek pozytywnie kolorowa.. przypomina minione lato.. <3
ReplyDelete