Dlugo przymierzalam sie do tego, by upiec chleb powszechnie znany w sieci jako Tatterowiec i zawsze cos stawalo mi na drodze. Albo nie bylo czasu, albo mialam za malo zakwasu, albo zabraklo odpowiedniej maki.
Az wreszcie przyszedl wtorkowy poranek. Wolny od pracy, spokojny. Idealny.
Balam sie, ze nic z tego nie wyjdzie - nie mam jeszcze zbyt duzego doswiadczenia w pieczeniu chleba. Ale moje obawy okazaly sie niepotrzebne. Chlebek wyrosl pieknie i, co zaskakujace, dosc szybko. Pod popekana, chrupiaca skorka kryje sie delikatny, miekki miazsz o mocno zakwasowym smaku. Po dwoch dniach jest nadal swiezy. Smakuje wybornie z kremowym serkiem, wedzona makrela albo z samym maslem.
Tatterowiec
Skladniki:
- 400 g zakwasu zytniego razowego
- 150 ml wody (moze sie okazac, ze potrzeba troche wiecej - wszystko zalezy od gestosci zakwasu i rodzaju uzytej maki)
- 100 g maki zytniej albo pszennej razowej
- 300 g maki pszennej chlebowej lub Manitoby
- 1 lyzka soli morskiej
- 1 lyzeczka cukru Demerara
Jesli zakwas jest mlody, mozna dodac 1 lyzeczke suchych drozdzy.
Wszystkie skladniki wymieszac na lepkie i luzne ciasto, zostawic do wyrosniecia na godzine. Znow wymieszac krotko, przelozyc do foremki wysmarowanej oliwa i wysypanej otrebami albo platkami zytnimi. Posmarowac wierzch ciasta oliwa, zakryc naoliwiona folia i odstawic do ponownego wyrosniecia (powinno rosnac powoli, kilka godzin), pilnujac, by nie przeroslo. Przed pieczeniem posypac makiem, otrebami, nasionami kolendry, platkami zytnimi (ja uzylam tylko maku). Foremke wstawic do zimnego piekarnika, wlaczyc go i ustawic temperature na 200 stopni. Kiedy piekarnik sie nagrzeje, spryskac scianki i chleb woda. Piec okolo 1 godziny.
Super, to i ja muszę wypróbowac ten przepis:)
ReplyDeleteI z żalem zakrzyknę: ach czemuż, ach czemuż, w mojej rodzinie nikt nie lubi chleba na zakwasie?!
ReplyDeleteŚlicznie Ci wyszedł.
Wygląda idealnie. Super chlebek :)
ReplyDeleteach, jaki smakowity:) z maselkiem... pycha:)
ReplyDelete