Wciaz mecze "Real Fast Food" Nigela Slatera. Powoli zaczynam odnosic wrazenie, ze te ksiazke moglabym przegotowac od deski do deski, taka jest pelna swietnych, blyskawicznych przepisow dla tych, co to ciagle w biegu. A ja przez kolejne 3 tygodnie bede wlasnie w ciaglym biegu... Nie narzekam, lubie, kiedy duzo sie dzieje. Ale mysle, ze swiateczny odpoczynek, kiedy juz przyjdzie na niego pora, bardzo mi sie przyda.
Porc au poivre to nic innego, jak wieprzowe kotlety w pieprzu. O tym daniu Slater pisze, ze jego bogaty smak i aromat sa doskonale na jesienne i zimowe wieczory, a ja, po sprobowaniu, nie moge sie z nim nie zgodzic. Pikantne mieso i aromatyczny sos rozgrzewaja idealnie. Warto pamietac, ze ziarenka pieprzu nie powinny byc zbyt mocno rozgniecione. Najlepiej uzyc mozdzierza - nieznacznie wydluzy to czas przygotowania potrawy, a zminimalizuje ryzyko przypalenia.
Mieso podalam z puree ziemniaczanym i prosta, chrupiaca surowka z fenkula i rzodkiewki z lekkim cytrynowym dressingiem. Jesli lubicie lekko anyzkowy smak fenkula, na pewno przypadnie wam ona do gustu!
Porc au poivre
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 50 g masla
- 2 plastry schabu o grubosci ok. 2,5 cm
- 2 lyzki rozgniecionych ziaren czarnego pieprzu
- 3 szalotki, drobno posiekane
- 1 lyzka koniaku
- 4 lyzki czerwonego wina
- 100 ml bulionu drobiowego
- 1 lyzka zimnego masla
Rozpuscic polowe masla na patelni na srednim ogniu. Schab obtoczyc w pieprzu, tak, by jak najwiecej ziarenek przywarlo do miesa. Wlozyc na patelnie smazyc przez 8-10 minut, przewracajac w polowie. Zdjac mieso z patelni i wlozyc do lekko nagrzanego piekarnika, by nie ostyglo.
Na patelni rozgrzac pozostale maslo i dodac szalotke. Smazyc przez 2 minuty, az zmieknie, nastepnie wlac koniak, smazyc przez minute, az odparuje, a potem dodac wino i smazyc kolejna minute. Wlac bulion i gotowac przez okolo 4 minuty, az sos sie zredukuje. Dodac zimne maslo, wymieszac, az sie rozpusci. Polac sosem wieprzowine i podawac z puree ziemniaczanym i surowka.
Surowka z fenkula i rzodkiewki
Skladniki:
- 1 bulwa fenkula o wadze okolo 300 g
- 150 g rzodkiewek
- 1 lyzka posiekanej natki pietruszki
Dressing:
- 2 lyzki soku z cytryny
- 1 lyzka oliwy z oliwek extra virgin
- sol i pieprz, do smaku
Fenkula i rzodkiewke pokroic tak cienko, jak to mozliwe. Wymieszac w misce z posiekana natka. Przygotowac dressing, zalac nim surowke i podawac.
Salatke - z opoznieniem, ale jednak - dodaje do 29 juz edycji Barku Salatkowego Peli.
Ciekawy ten sos do kotletow. Moim problemem natomiast jest posiadanie domowego rosolu tylko od czasu do czasu i wtedy owszem takie danie to blyskawica. Pomysl na surowke kupuje, mam wlasnie w lodowce fenkula z ktorym nie wiem co zrobic.
ReplyDeletePS. Juz jakis czas temu robilam zupe buraczkowa, bardzo dobra.
to był fajny obiad:) podoba mi sie....choc ja ostatnio utknelam przy szybkich makaronach....ale moze uda mi sie cos odmienic:)
ReplyDeletesmaczny obiad, niby typowe skladniki ale jednak nietypowe danie ;p
ReplyDeleteporc z pieprzem, moje ulubione, a sałatka z fenkułu doskonała:)
ReplyDeleteOj widzę, że takie mięso by mi smakowało. Choć dziwi mnie, że to wieprzowina. Francuzi rzadko ją jedzą. Ale widzę, że jak już jedzą to w idealnej postaci.
ReplyDeleteBardzo mi się spodobał ten pomysł na schabowego :)dopisuję do swojej listy planów. Dzięki za surówkę. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteRobiłam juz surówkę, czy sałatkę z cienko pociętego fenkuła z cukinią. Z rzodkiewką brzmi nieźle, a wiem juz, że cieniutkie plasterki to gwarancja zjadliwości, bo co więcej skucesu przy fenkule!. Dziś już zdobyłam ekologiczne rzodkiewki, eko fenkuł czeka w lodówce i zrobię do obiadu.
ReplyDeleteZazdroszczę książki :)
ReplyDeleteOoo świetny przepis, z pewności wypróbuję! :)
ReplyDeleteO , to kotlety dla moich chlopakow
ReplyDeleteCiekawie wygląda ta sałatka;))
ReplyDeleteja do tej miałam tylko okazję oglądać Nigela i była zauroczona programem jak i jego daniami, więc nic dziwnego że kolteciki brzmią niezwykle apetycznie :)
ReplyDeletewygląda pysznie, a zestawienie mięska z lekką kwaskowatą surówką, to strzał w 10 :)
ReplyDeletewspaniała propozycja na obiad :)
ReplyDeleteMaggie, zrobiłam sałatkę, zgodnie z zapowiedzią, wiedziałm, że będzie pyszna i taka była, jadła nawet moja 5 letnia Niejadka.
ReplyDeleteBardzo sie ciesze, ze smakowala!
Delete