Angielskie kielbasy w niczym nie przypominaja tradycyjnej polskiej Podwawelskiej czy Slaskiej. Sa swieze, nie wedzone, a do tego zdecydowanie mniej zwarte, o miekkiej, luznej teksturze, kojarzacej sie nieco z biala kielbasa. Kiedys myslalam, ze ich nie lubie; potem doszlam do wniosku, ze - jak ze wszystkim - sa kielbasy lepsze i gorsze, calkiem niejadalne i naprawde smaczne.
To wlasnie do tej ostatniej kategorii zaliczylabym kielbase, ktora upolowalam niedawno, pikantna, przyprawiona troche jak chorizo. A upolowalam ja z mysla o konkretnym daniu, znow z "Real Fast Food" Slatera. Kielbasa, cebula i musztarda to takie swojskie, rozgrzewajace, zimowe smaki, a polaczone z makaronem stanowia prawdziwie blyskawiczny comfort food. To danie smakuje wybornie ze szklanka zimnego piwa, choc wino tez nie bedzie tu od rzeczy.
W oryginalnym przepisie pojawia sie pelnoziarnisty makaron; nie mialam takiego, wiec uzylam zwyklego tagliatelle. Mozecie uzyc dowolnego makaronu, choc ja jestem zdania, ze wstazkowate, podluzne ksztalty najlepiej sie tu sprawdza.
Makaron z kielbasa, musztarda i karmelizowana cebula
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 175 g swiezej, pikantnej kielbasy
- 3 lyzki oliwy z oliwek
- 2 duze cebule, pokrojone w cienkie plastry
- 225 g pelnoziarnistego (albo dowolnego innego) makaronu
- 150 ml bulionu drobiowego albo warzywnego
- 2 lyzki posiekanej natki pietruszki
- 1 lyzka gruboziarnistej musztardy
- sol i pieprz, do smaku
Kielbase pokroic w grube plastry. Na patelni rozgrzac oliwe i smazyc kielbase przez 4 minuty, nastepnie dodac cebule. Dusic pod przykryciem przez okolo 15-20 minut, az cebula zmieknie i zacznie sie lekko przypalac na krawedziach (mozna dodac jeszcze odrobine oliwy, jesli to konieczne).
W miedzyczasie ugotowac makaron al dente, odcedzic i odstawic.
Kiedy cebula bedzie miekka, dodac na patelnie bulion, doprowadzic do wrzenia, dodac natke i musztarde, wymieszac. Dodac ugotowany makaron, doprawic do smaku sola i pieprzem. Podawac natychmiast.
Ciągle do tej angielskiej kiełbasy nie mogę sie przekonać. W tym daniu zamienię ją na chorizo, którą od czasu do czasu lubię pochrupać. :)
ReplyDeleteBardzo mi się podoba ten makaron z kiełbaską! To trochę takie męskie jedzonko do piwa, jak piszesz. Ale całkowicie w moim guscie :-)
ReplyDeleteKiełbachę bardzo lubię, szczególnie w takich daniach. Wystarczy dodać niewiele a smaku tyle, że hoho! :) No to terz mam smaka! ;)
ReplyDeletewygląda obłędnie;)
ReplyDeletebardzo lubię takie dania, szczególnie z tym makaronem :)
ReplyDeleteUwielbiam Twoje cudowne dania,
ReplyDeletepozdrawiam.
pieczarkamysia
Uwielbiam! Proste i sycące :)
ReplyDeletePozdrawiam :)
P.S. Mam tak samo z kiełbasą - myślałam, że nie lubię ;)
chorizopodobne to juz lubię, mogę wymienić na truflociasto :)
ReplyDeleteMniam, poproszę porcję :)
ReplyDeleteMyślę, że te angielskie kiełbasy posmakowałyby mi dużo bardziej niż te nasze. Nie znoszę polskich wędzonych kiełbas w stylu podwawelskiej. :) A danie wygląda wspaniale. Z pewnością było pyszne.
ReplyDeleteno pieknie wyglada ;)
ReplyDeletePyszności!
ReplyDeleteSuper danie !
ReplyDeleterewelacyjne zdjęcia zrobiłaś że az chce się zjeśc ;))
ReplyDeleteale wynajdujesz super przepisy, wszystko składajace się na tę potrawę uwielbiam i muszę ją koniecznie wypróbować, zaczekać niestety muszę jak nie będzie mojego Tomka na obiedzie bo on nie trawi cebuli :)))pozdrawiam:)))
ReplyDeleteFajnie wygląda :)
ReplyDeleteDanie super, ale jednak wprowadziłabym mała poprawkę- zamieniłabym kiełbasę na tę naszą, uwędzoną :)
ReplyDeleteO tak, zdecydowanie lubię takie comfort food :)
ReplyDeleteNigdy bym nie wpadła na taki pomysł, ale jak tak sobie myślę, to to się naprawdę może bardzo udać :-) Przyznam też szczerze, że nawet bym nie pomyślałam o pełnoziarnistym makaronie i od razu użyła zwykłego :-D
ReplyDeletehahah...podwawelska to najgorsza z kielbas.....:)
ReplyDelete