Nie wiem, co sie ze mna stalo. Jeszcze calkiem niedawno baklazany budzily we mnie, delikatnie mowiac, mieszane uczucia. Unikalam ich jak ognia, twierdzac, ze to zupelnie nie moj smak, ze nie lubie i juz. Przez dlugi czas baklazan byl wiec nieobecny w mojej kuchni.
Az w koncu postanowilam, ze dam mu druga szanse. I to byl chyba dobry pomysl, bo w koncu sie z baklazanem polubilam. Moze po prostu "dojrzalam" do tego smaku?
Niedawno byla baklazanowa salatka, a dzis faszerowane baklazany. Przepis wyszperalam tutaj i, zachwycona zdjeciem oraz lista skladnikow, postanowilam sprobowac. Okazalo sie, ze nie mam w domu wystarczajacej ilosci suszonych pomidorow w oliwie, wiec zastapilam czesc pieczona papryka ze sloiczka. Efekt? Naprawde pyszne danie, ktore z powodzeniem (i bez poczucia winy) moga palaszowac nawet osoby dbajace o linie. Bardzo letnie, bardzo srodziemnomorskie i bardzo pyszne!
Baklazany nadziewane kozim serem, papryka i pomidorami
Skladniki:
(dla 2 osob)
- 2 baklazany, przekrojone na pol wzdluz
- 50 g suszonych pomidorow w oliwie, posiekanych + odrobina oliwy ze sloiczka
- 50 g pieczonej papryki ze sloiczka, posiekanej
- 120 g sera koziego, pokrojonego w male kawalki
- skorka z 1 cytryny
- 2 lyzki posiekanego swiezego oregano, plus odrobina do dekoracji
Rozgrzac grill w piekarniku do wysokiej temperatury. Za pomoca ostrego noza zrobic w miazszu baklazana glebokie naciecia, tak, by powstala kratka. Grillowac przez 10 minut z kazdej strony, zaczynajac skorka do gory, az miazsz zrobi sie bardzo miekki.
W miedzyczasie wymieszac w misce pomidory, papryke, kozi ser, oregano i skorke z cytryny. Gdy baklazany beda miekkie, za pomoca lyzki wydlubac wiekszosc miazszu, posiekac i dodac do pozostalych skladnikow. Doprawic do smaku, wymieszac i nadziac mieszanka skorki baklazanow. Skropic lekko oliwa z pomidorow i grillowac przez kilka minut, az ser sie zrumieni. Podawac udekorowane listkami oregano.
Wiesz Maggie, ja mialam podobnie. Pierwsze podejscie do baklazana (wlasnie takiego faszerowanego i pieczonego) okazalo sie totalna klapa. Na dlugi czas omijalam go z daleka a pozniej sprobowalam jeszcze raz. I teraz moge go jesc prawie na okraglo. Czestuje sie wiec Twoim. I zapraszam na baklazana do mnie (u mnie dzis tez baklazanowo:))
ReplyDeleteU mnie dziś na obiad też były bakłażany faszerowane.
ReplyDeleteNastępnym razem wykorzystam ten przepis, bo lista składników również mi się podoba. :)
U mnie też były, podoba mi się że zostawiłaś ogonki, wyglądają malowniczo:)
ReplyDeleteWspaniała bakłażanowa propozycja!
ReplyDeleteależ ja uwielbiam takie potrawy:) mistrzowskie połączenie!
ReplyDeleteUwielbiam bakłażany i kozi ser, dlatego Twoja propozycja przykuła moją uwagę. Ekstra obiad :)
ReplyDeleteale pysznosci ;D uwielbiam <3
ReplyDeleteI ja bawiłam się wczoraj z bakłażanem. Roladki nadziałam serem feta. Było bardzo smaczne ale nie dało się tego sfotografować. Prezentacyjna porażka. Feta wypłynęła bokami. Smaczne było cholernie ale pokazać tego nie można było. Twój wygląda pięknie:)
ReplyDeleteNigdy sama nie robiłam nadziewanego bakłażana. Bakłażan z papryką i pomidorami brzmi dla mnie jak ajwar... który uwielbiam!
ReplyDeleteBardzo pyszne, racja!
Widzę że szał bakłażanowy trwa!!!Piękne danie wyczarowalaś. Wproszę się kiedyś na nie do Ciebie. Bakłażany to moja wielka miłość.
ReplyDeleteWygląda pięknie! Choć jadłam kiedyś bardzo smaczną pastę z bakłażana, w sklepie póki co patrzę na nie spod byka. Może też muszę do niego dojrzeć? ;)
ReplyDeleteUwielbiam faszerowane bakłażany :). Moja Połówka za to wyjada tylko farsz ;)
ReplyDeletezazdroszczę takich frykasów!
ReplyDeletewyglądają bardzo smakowicie!!! klasa sama w sobie...gdyby tylko u mnie ktoś poza mną lubił bakłażana;P Pozdrawiam i zapraszam do siebie MK Gotuje i MK Czytuje xxx
ReplyDeleteBakłażan da się lubić :) Zwłaszcza zapiekany.
ReplyDeleteMarta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
A ja baklazany moglabym jesc na okraglo, to chyba moje ulubione warzywo.
ReplyDeletePrzepis wyprobuje, moze jeszcze w tym tygodniu, bo wszystkie skladniki mam w domu.