Piatek to na Wyspach taki dzien, kiedy nawet najwieksi zwolennicy zdrowego odzywiania maja ochote siegnac po fast food. Naturalnie, podczas, gdy wiekszosc spoleczenstwa zamawia chinszczyzne albo curry z dostawa do domu albo laduje w lokalnej smazalni i zajada sie ryba i frytkami, milosnicy zdrowej kuchni szukaja czegos mniej grzesznego. Albo przygotowuja domowa alternatywe.
W tym przepisie, ktory wyszperalam w "Buonissimo!" Gino D'Acampo, najbardziej spodobal mi sie relish. Podejrzewalam, ze to wlasnie on bedzie tutaj gwiazda. Jak sie okazalo, slusznie; choc miesny kotlet nafaszerowany czerwona papryka sam w sobie jest bardzo smaczny, to wlasnie lekko slodkawa pomidorowo-paprykowa pasta nadaje calosci wloskiego charakteru. Ja uzylam jagnieciny, ale jesli nie macie do niej dostepu, mozecie spokojnie wykorzystac wolowine albo wieprzowine.
Wloskie burgery z pikantnym pomidorowo-paprykowym relishem
Skladniki:
(na 4 duze sztuki)
- 500 g mielonej jagnieciny
- 1/4 czerwonej papryki, oczyszczonej z nasion i drobno posiekanej
- 1/4 cebuli, drobno posiekanej
- szczypta mielonej chilli
- 1 lyzka ketchupu pomidorowego
- 4 lyzki posiekanej natki pietruszki
- 2 lyzki oliwy z oliwek, do smazenia
Na relish:
- 1/4 cebuli, drobno posiekanej
- 1/4 czerwonej papryki, oczyszczonej z nasion i drobno posiekanej
- 1 dojrzaly podluzny pomidor, pozbawiony nasion i pokrojony w kostke
- 1/4 lyzeczki cukru
- 2 lyzki posiekanej natki pietruszki
- 1/2 lyzki oliwy z oliwek
- szczypta mielonej chilli
- 1/2 lyzki czerwonego octu winnego
Dodatkowo:
- 1 duza ciabatta (albo 2 mniejsze), przekrojona wzdluz na pol
- mieszane liscie salat
W misce wymieszac mieso, papryke, cebule, chilli, ketchup i natke. Doprawic sola i pieprzem i wyrobic rekami, az skladniki sie polacza. Podzielic na pol, z kazdej czesci uturlac kulke i splaszczyc. Burgery powinny byc grube na okolo 3 cm; jesli chcesz, by szybciej sie usmazyly, mozesz zrobic ciensze.
Przygotowac relish: rozgrzac oliwe na malej patelni, dodac cebule, papryke, pomidory, cukier, chilli i ocet. Doprawic do smaku sola i pieprzem i smazyc na srednim ogniu przez okolo 3 minuty, az relish zgestnieje. Dodac natke, wymieszac, odstawic do przestygniecia.
Na duzej patelni rozgrzac oliwe i smazyc burgery przez okolo 6 minut z kazdej strony. Polowki ciabatty podsmazyc na suchej patelni grillowej albo ugrillowac w piekarniku, przekroic tak, by w efekcie otrzymac 4 bulki. Na chlebie ulozyc po burgerze (mozna dodac plasterek sera), posmarowac mieso relishem i dodac kilka lisci salaty. Podawac z chrupiaca salata i zimnym piwem.
Maggie,
ReplyDeleteburgery jagnięce muszą być bardzo smakowite. Niestety nie miałam okazji jeszcze takich jeść. One muszą być ogromne, skoro na jednego potrzeba aż 250 g mięsa + dodatki ;-) Chyba bym zrobiła z takiej porcji 4 sztuki, bo takiego giganta to bym nie dała rady zjeść :)
Ale pomysł bombowy!
Z serdecznymi pozdrowieniami,
E.
Fakt, sa kolosalne - ale nie az tak ;) Pomylilam sie w ilosci porcji, z 500 g miesa wychodza, oczywiscie, nie 2, a 4 sztuki. Dzieki za bystre oko!
Deletewyglądają pysznie i ten relish, pociekła mi ślinka:)pozdrawiam:)
ReplyDeleteJuż jak pokazywałaś ten przepis to wiedziałam, że to musi być smakowite. U Ciebie wygląda bardzo apetycznie.
ReplyDeleteMniam, dawno nie jadłem domowych burgerów, w sumie w ogóle dawno nie jadłem burgerów :)
ReplyDeleteMniam, niestety ja muszę się zadowolić wersją wołową :)
ReplyDeleteaz sie glodna zrobilam :) uwielbiam takie pysznosci!
ReplyDeletepozdrawiam,
pieczarkamysia
piękna bułeczka, jak z żurnala;) hehehe
ReplyDeletezjadłabym ze smakiem i to najlepiej już :) piękne dzieło :)
ReplyDeletewygląda rewelacyjnie!
ReplyDeleteUwielbiam burgery :). I ten relish musi być niesamowicie pyszny. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteoj zjadłabym na lunch albo kolacyjke:)
ReplyDeletedawno nie jadłam żadnego takiego burgera, a Twój mnie kusi :)
ReplyDeleteoj chodzi za mna taka ciabatta ;d
ReplyDeleteTen relish bardzo mi się podoba. Czy to nie coś w stylu chakalaka? ostatnio robiłam i po składnikach patrząc, bardzo są podobne, chociaż w chakalaka wykorzystuje się zielone chili. Jedno wiem, taka wersja na pewno zasmakowałaby mi :)
ReplyDeleteZabilas mi cwieka z ta chakalaka - nigdy o tym nie slyszalam i az musialam wyguglowac, co to takiego. Faktycznie, sklad dosc zblizony!
DeleteŚwietny pomysł na domowe, kreatywne "kanapki" :)
ReplyDeletewłaśnie mam ochotę na coś takiego :)
ReplyDeleteprzy okazji zapraszam do mojej pierwszej akcji :)
Więcej na blogu
zielonakuchnia.blogspot.com
Narobiłaś mi smaku na taką kanapkowo-burgerową pyszność :-D
ReplyDeleteMmm, pyszności. Myśmy wczoraj jedli domowe burgery - bardziej zwyczajne, ale też niezłe ;)
ReplyDelete