Sery plesniowe maja tylu zwolennikow, co przeciwnikow. Ja naleze zdecydowanie do tych pierwszych. Od lagodnego brie po wyrazisty w smaku (i zapachu) stilton, uwielbiam je wszystkie i chetnie uzywam ich w roznorakich potrawach.
Wczoraj przyjechalam z wizyta do mojego rodzinnego domu i postanowilam uraczyc domownikow makaronem tagliatelle z sosem z kremowej gorgonzoli. Prazone orzechy wloskie stanowia idealne jego uzupelnienie, wzbogacaja teksture i przyjemnie chrupia. Danie z przepisu Delii jest nie tylko smaczne, ale i proste, a przy tym wykwintne. Z pewnoscia zachwyci milosnikow plesniowych serow, a kto wie, moze i przekona do nich niektorych ich przeciwnikow.
Wraz ze mna plesniowe pysznosci przygotowali dzis Lejdi, Shinju, Bartoldzik i Siaska.
Tagliatelle z gorgonzola i prazonymi orzechami wloskimi
Skladniki:
(dla 4 osob)
- 450 g tagliatelle
- 225 g sera Gorgonzola
- 225 g orzechow wloskich
- 110 g masla
- 300 ml slodkiej smietanki
- 8 dymek, pokrojonych w cienkie plastry
- sol i pieprz, do smaku
- swiezo starty parmezan, do dekoracji
Rozgrzac piekarnik do 180 stopni, orzechy ulozyc na blasze i wlozyc do piekarnika na 6 minut. Odstawic do ostygniecia, a nastepnie drobno posiekac.
Przygotowac sos: na malym ogniu rozpuscic maslo, dodac gorgonzole i smietanke i gotowac na malym ogniu, az sos zrobi sie gladki i kremowy. Dodac orzechy i posiekane dymki. Doprawic do smaku sola i pieprzem.
Makaron ugotowac al dente w osolonej wodzie, odcedzic i wlozyc z powrotem do garnka. Dodac sos i mieszac przez okolo 30 sekund. Podawac natychmiast, posypany swiezo startym parmezanem.
Przepis dodaje do Akcji plesnia pokrytej.
Orzechy! Świetny pomysł, pasuje idealnie do sosu z gorgonzoli i śmietany :-) Muszę koniecznie spróbować.
ReplyDeleteBrzmi wspaniale. I te chrupiące orzechy - no mniam :)
ReplyDeleteNie ma to jak porządna, serowa bomba kaloryczna :)
ReplyDeletei znowu pyszny przepis z makaronem, mniam:)
ReplyDeleteJa też należę do tej grupy zwolenników pleśniowych, zwłaszcza tych niebieskich...
ReplyDeleteSuper zestaw.
Od dawna w wielu miejscach kusił mnie ten makaron, połączenie sera z orzechami uwielbiam a jednak nigdy nie miałam okazji próbować :) Chyba wiem co podam na niedzielny obiad :)
ReplyDeleteCiekawe, jak wyglądają osoby, które nie lubią serów pleśniowych :D?
ReplyDeletePozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Podejrzewam, że szczupłej od tych, które lubią ;)
DeleteJa nie przepadam za serami pleśniowymi, ale chyba dużo tracę :)
ReplyDeletezestaw zabojczo dobrych smakow )
ReplyDeleteUwielbiam takie dania. Rozumiem, że mały urlopik w Polsce? Tęsknisz? Nie za rodziną, ale za tym krajem, obyczajami, sposobem życia?
ReplyDeleteUrlopik trochę wymuszony, z cyklu 'turystyka dentystyczna', ale lepszy taki, niż żaden. Za Polską nie tęsknię specjalnie, chyba nigdy nie czułam silnych związków z tym krajem. Gdyby nie rodzina, pewnie w ogóle bym tu nie bywała...
Deletepatrze na ten przepis i po raz n-ty myślę mógłbym mieszkać we włoszech, makaron, gorogonzola, flaszka stołowego wina białego i sjesta pół dnia :)
ReplyDeleteA ja jakoś nie pzrepadam za serami pleśniowymi, jeszcze brie lub na pizzy chętnie, ale tak poza tym niekoniecznie.
ReplyDeletePamiętam, jak się strasznie cieszyłam na sałatkę z gorgonzolą - rukola, gruszki, gorgonzola i orzechy włoskie, do tego dressing z miodem - standard. Rany, jakie to było straszne w smaku :)
Choć może teraz zareagowałabym zupełnie inaczej...
Pozdrawiam!
Cześć! Brakuję banerka Akcji. Poza tym przepis jest ekstra :)
ReplyDeleteWspaniałe danie... :)
ReplyDeletewszystkie rodzaje serów to mój przysmak ;)
ReplyDelete