"Później podano nerkówkę, pasztet z gołębia i pieczone jabłka pachnące cynamonem, a także cytrynowe ciasteczka posypane cukrem, lecz Sansa czuła się już tak najedzona, że zdołała tylko zjeść dwa ciasteczka, chociaż bardzo je lubiła."
(George R. R. Martin, "Gra o Tron")
Cykl "Piesn Lodu i Ognia" autorstwa George'a R. R. Martina cieszy sie ostatnimi czasy niebywala popularnoscia. Siegaja po niego nawet ludzie, ktorzy wczesniej fantastyke wszelkiej masci omijali szerokim lukiem. Caly ten szum to sprawka serialu "Gra o Tron", ktory wielu wymagajacym fanom serii podoba sie z sezonu na sezon coraz mniej. Ja tam uwazam, ze niektorych ksiazek po prostu nie da sie przeniesc na ekran tak, by bylo i wiernie, i pieknie. I choc tworcy serialu nie trzymaja sie scisle ksiazkowego pierwowzoru, to i tak jest dobrze.
Rod Starkow nie jest moze moim ulubionym, ale do kilku nalezacych do niego postaci mam slabosc. Lubie charakterna Arye, honorowego Neda, ba, lubie nawet Jona Snowa, choc chwilami doprowadza mnie do furii. Za to Sansa, starsza corka Neda, od poczatku dzialala mi na nerwy. To typowa dama, wychowana po to, by kiedys zostac zona jakiegos moznego, wysoko postawionego szlachcica, moze nawet krola... Wkrotce jednak Sansa przekonuje sie, ze zycie to nie bajka i ze nie mozna wciaz bujac w oblokach, podjadajac cytrynowe ciasteczka.
No wlasnie. Starsza siostra Stark slynie z zamilowania do cytrynowych ciasteczek - i pod tym wzgledem na pewno bysmy sie dogadaly, bo i ja przepadam za wypiekami z cytrusowa nuta. Wyszperane tutaj, miekkie, puszyste, lekkie jak chmurka, o wyraznym, cytrynowym smaku, konsystencja przypominaja nieco suflet. Na pewno zasmakuja wszystkim milosnikom cytrusowych slodkosci!
Ciastka cytrynowe Sansy Stark
Skladniki:
- 1/2 szklanki cukru, plus odrobina do oproszenia foremek
- 2 jajka, oddzielnie zoltka i bialka
- 4 lyzki maki
- szczypta soli
- 2/3 szklanki maslanki
- 2 1/2 lyzki swiezo wycisnietego soku z cytryny
- skorka starta z 1 1/2 cytryny
Rozgrzac piekarnik do 150 stopni. Wysmarowac maslem i delikatnie oproszyc cukrem wnetrza 6 ramekinow. Bialka ubic na piane, odstawic.
Do miski przesiac cukier wraz z maka i sola. Za pomoca miksera z koncowka do ubijania wymieszac maslanke, sok i skorke z cytryny oraz zoltka. Stopniowo dodawac make wymieszana z cukrem i sola, nastepnie dodac ubite bialka i delikatnie wmieszac. Ciasto przelac do przygotowanych wczesniej foremek i wlozyc je do wiekszej blachy wypelnionej goraca woda, tak, by siegala polowy wysokosci foremek. Przykryc folia aluminiowa. Piec, az ciastka wyrosna i beda prawie sciete, okolo 25 minut, nastepnie zdjac folie i piec okolo 15 minut, az ciasto zrobi sie zlociste; powinno odskakiwac, kiedy je nacisniemy. Ostroznie przelozyc z foremek na talerze i podawac.
Przepis dodaje do akcji Literatura na talerzu 2013.
Wyglądają fantastycznie! Muszę je też zrobić :)
ReplyDeleteświetna propozycja! pochłonęłabym to ciasto tak jak pochłaniałam tom po tomie sagi :)
ReplyDeleteWyglądają bosko, będę musiała je zrobić :)
ReplyDeleteświetne! poszukiwałam dziś przepisu na ciastka cytrynowe i znalazłam:) zapisuję i próbuję:)
ReplyDeleteGrę o Tron uwielbiam! :) Czytam aktualnie 3 część.
ReplyDeleteCiasteczka cytrynowe też lubię, smakowite proponujesz.:)
Pozdrowienia:)
musze je wypróbować, bo wyglądają znakomicie:)
ReplyDeleteCiastka wyglądają cudownie. Co do sagi, ani nie czytałam, ani nie widziałam. Ale może zacznę, skoro aż tak wciąga i jest kulinarnie ;)
ReplyDeleteOch jak tylko przyślą mi piekarnik, zaraz się za nie zabiorę :)
ReplyDeleteJa już czekam na książkę kucharską :) Te ciasteczka na pewno też zrobię! uwielbiam Grę o Tron :) To moja ulubiona pozycja z ostatnich lat.
ReplyDeletePiękne. Bardzo. :)
ReplyDeleteMniam, pycha! Kiedys nie mogłam się przekonać, do cytrynowych wypieków, ale teraz już wiem, że są świetne :)
ReplyDeletePozdrawiam,
siwapiecze.blogspot.com
Ja na pewno na dwóch bym nie poprzestała :) a miseczki cudne!
ReplyDeletePatrząc na te ciastka coraz bardziej żałuję przegapienia wspólnego gotowania, zrobie po cichaczu może, z dodatkowym lemon curdem
ReplyDelete