Wednesday 21 November 2012

Mor Monsen

Kuchnia skandynawska jest dosc specyficzna, a wytrawne dania rodem ze Szwecji czy Norwegii nie kazdemu smakuja. Ale jedno trzeba przyznac: na slodkich wypiekach mieszkancy Skandynawii znaja sie jak malo kto. To ciasto jest jednym z najlepszych tego dowodow.


Photobucket

Mor Monsen to po norwesku po prostu "mama Monsen". Kim byla i jak to sie stalo, ze ten wypiek zostalo nazwane jej imieniem? Tego nie wie nikt, nawet Signe Johansen, autorka "Scandilicious", w ktorej znalazlam przepis. Signe pisze, ze kazdy szanujacy sie Norweg zna smak tego maslanego, pachnacego cytryna, pelnego rodzynek ciasta i wspomina, ze jej babcia zawsze miala w domu puszke pelna Mor Monsen, ktorym czestowala gosci.
Ciasto jest banalnie proste, niepozorne, takie domowe. I w tym wlasnie tkwi jego sila. Smakuje wspaniale do kawy, ale jeszcze lepszym akompaniamentem bedzie filizanka Earl Greya albo... szklanka mleka.
Wraz ze mna piekli Mirabelka, Siaska, Dobromila i Mopsik.

  


Photobucket


Mor Monsen
Skladniki:
- 250 g miekkiego masla
- 250 g drobnego cukru do wypiekow
- 1 lyzeczka ekstraktu z wanilii
- 3 srednie jajka, w temperaturze pokojowej, oddzielnie zoltka i bialka
- 200 g maki orkiszowej albo pszennej
- skorka i sok z 1 cytryny
- 75 g zmielonych migdalow
- 2 lyzeczki proszku do pieczenia
- 1/8 lyzeczki sody oczyszczonej
- 1/4 lyzeczki soli morskiej
- 75 g rodzynek, namoczonych przez 10 minut, a nastepnie odsaczonych
- szczypta soli
- 40 g platkow migdalow
- 4-5 lyzek gruboziarnistego brazowego cukru

Rozgrzac piekarnik do 180 stopni (160 z termoobiegiem). Lekko natluscic prostokatna blache o bokach 20 x 30 cm.
Maslo, cukier i ekstrakt z wanilii ucierac w misce na jasna i puszysta mase. Dodawac zoltka, po jednym, na przemian z lyzka maki, by masa sie nie rozdzielila. Dodac skorke i sok z cytryny, pozostala make, zmielone migdaly, proszek do pieczenia, sode i sol morska, a takze rodzynki. Wymieszac lyzka lub mikserem do polaczenia skladnikow.
Bialka ubic ze szczypta soli na sztywna piane. Dodac 1/3 piany do mieszanki, wymieszac, by nieco ja rozrzedzic. Dodac pozostale bialka i delikatnie, tak, by zachowac jak najwiecej puszystosci, wmieszac je do ciasta.
Przelozyc mase do przygotowanej blachy, posypac migdalami i cukrem. Piec przez 20-25 minut, az wierzch bedzie zlocisty, a patyczek wlozony w srodek ciasta bedzie czysty po wyjeciu. Studzic w blasze, po wystygnieciu kroic w romby. Ciasto mozna trzymac w szczelnie zamknietym pojemniku przez 3-4 dni.


Photobucket


Przepis jest moja ostatnia propozycja do akcji Kuchnia Skandynawska 2012, ale to wcale nie oznacza konca moich przygod z przepisami z polnocy!

20 comments:

  1. Dzięki Tobie poznaję kuchnie skandynawską, a wypiek jak najbardziej zasługuje na uwagę!

    ReplyDelete
  2. Maggie! genialne jest to ciasto. moi domownicy uwielbiają takie, co można złapać w rączkę i iść w świat! rewelacja :]
    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  3. Po składnikach widzę, że bardzo by mi smakowało!

    ReplyDelete
  4. Nie jadłam nigdy czegoś takiego, ale wygląda wspaniale - ostatnio chodzą za mną właśnie takie proste, domowe ciacha :)

    ReplyDelete
  5. Muszę przyznać, że jadłam dwa typowo skandynawskie ciasta i bardzo mi smakowały. Muszę ich więcej robić :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Beatrice, mamy identyczne doświadczenia i niepohamowany apetyt na więcej :)
      Serdecznie Cię pozdrawiamy Maggie :)
      Mr. & Mrs. Sandman

      Delete
  6. Masz racje. Kaffe fika czyli po polsku do kawy to najwazniejszy moment dnia, ktory nie moze obejsc sie bez jakiegos wypieku

    ReplyDelete
  7. Cieszę się, że moja akcja przypadła Ci do gustu, ciekawa jestem kolejnych skandynawskich pyszności w Twoim wykonaniu. Zapraszam do jeszcze aktywniejszego udziału w następnej edycji. Ciasto wygląda wyśmienicie!

    ReplyDelete
  8. Fajne ciacho i na pewno smaczne, takie swojskie i domowe :) faktycznie szklanka mleka to dobry dodatek do niego :)

    ReplyDelete
  9. Co prawda nie lubię rodzynek w cieście, ale tu całość prezentuję się bardzo zachęcająco;) Chyba bym się przemogła;)

    ReplyDelete
  10. Pysznie się zapowiada. Nie jadlam jeszcze żadnego wypieku z kuchni skandynawskiej, więc może się skuszę tym bardziej, że wszystkie podane przez Ciebie składniki mam. :)

    ReplyDelete
  11. Bardzo ciekawy przepis, już sobie notuję :) Pozdrawiam

    ReplyDelete
  12. właśnie nie dawno doszła do mnie ta książka, ale jeszcze nie miałam czasu do niej usiąść, ale widzę że naparwdę warto:)))ciasto wygląda super i do tego filiżanka herbaty, poezja:)))

    ReplyDelete
  13. zaintrygowałaś mnie tym ciachem:) wygląda pysznie i poczęstowałabym się nim do mojej porannej kawki, którą właśnie piję:)

    ReplyDelete
  14. a ty piekłaś z mąki pszennej czy orkiszowej? Myślisz, że można zastąpić cukier miodem czy zrujnuje to konsystencję ciasta?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Aleksandro, ja pieklam z pszennej, bo orkiszowej akurat nie mialam. Co do zastapienia cukru miodem, raczej bym tego nie robila, bo ciasto moze zrobic sie zbyt ciezkie i lepkie, a powinno byc dosc kruche i puszyste.

      Delete
  15. Ciekawy ten wypiek. Chętnie bym spróbowała :)

    ReplyDelete
  16. Lubię takie domowe wypieki, a wiem z doświadczenia, ze w Skandynawii zaiste desery mają przednie. Mnie już ślinka cieknie :-D

    ReplyDelete
  17. Na pewno wypróbuje przepis, ponieważ jestem fanką skandynawskiej dość specyficznej kuchni :) Pozdrawiam :)

    ReplyDelete